Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wisła Puławy w sobotę zagra w Wałbrzychu o sześć punktów

Ostatnia w tabeli Wisła Puławy gra jutro na wyjeździe z Górnikiem Wałbrzych, który jest przedostatni
To spotkanie śmiało można określić jako mecz na szczycie w dole tabeli.

Wisła i Górnik zdobyły do tej pory po dwa punkty i nie zanotowały zwycięstwa w lidze. Zespół z Wałbrzycha zajmuje wyższe miejsce tylko dzięki temu, że ma lepszy bilans bramkowy, bo strzelił więcej goli od puławian.

Brak skuteczności to od początku sezonu największa bolączka Wisły. Dobra wiadomość przed meczem w Wałbrzychu jest taka, że do składu wraca po pauzie za żółte kartki Konrad Nowak, autor jedynych dwóch goli w dotychczasowych spotkaniach puławian w II lidze. Nowak zaliczył też trafienie w środowym meczu 1/16 finału Pucharu Polski, w którym Wisła zremisowała 1:1 z Piastem Gliwice, ale odpadła z rozgrywek po rzutach karnych.

Spotkanie z zespołem T-Mobile Ekstraklasy to już jednak przeszłość. Wiślacy żyją już ligową potyczką z Górnikiem. – To będzie dla nas waż mecz, za sześć punktów – nie ukrywa Bohdan Bławacki, trener Wisły.

– Czeka nas długa podróż, bo mamy do pokonania 700 km. Ale jestem spokojny, bo w meczu z Piastem narodził nam się nowy zespół. To co wymagałem od zawodników na odprawie było realizowane. Cieszy mnie że zespół zaczyna łapać dyscyplinę na boisku i grać intensywnie, bliżej rywala.

W spotkaniu z Piastem w obronie Wisły zadebiutował nowy nabytek, Ukrainiec Włodzimierz Fiedorow. – To dla nas wzmocnienie. Musimy teraz popracować jeszcze nad ofensywą. Chcemy pozyskać do ataku jeszcze jednego zawodnika, obcokrajowca, ale już nie Ukraińca – podkreśla Bławacki.

Z powagi sobotniego meczu zdają sobie sprawę w Wałbrzychu. Górnik zremisował w ostatniej kolejce ze Zniczem Pruszków 1:1.

– Jeśli chodzi o tabelę to w dalszym ciągu sytuacja jest podbramkowa, ale widzę zdecydowany postęp w grze chłopaków, zdecydowanie więcej sytuacji bramkowych aniżeli w ostatnim meczu – komentuje Jerzy Cyrak, trener Górnika.

– Widać krok do przodu i jestem przekonamy, że ten zespół stać na jeszcze kilka kroków do przodu i sytuacje, które w kolejnych meczach dadzą nam trzy punkty. Mamy operować piłką, grać dołem, zdobywać bramki z podań prostopadłych, a nie tylko stałych fragmentów gry, tam, gdzie przewagę ma zespół wysoki.

Jutrzejsze spotkanie Górnik – Wisła odbędzie się o godz. 16.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama