Lubelska klasa okręgowa: Wieniawa podejmie Czarnych, gra o fotel lidera
Przedostatnia jesienna kolejka lubelskiej klasy okręgowej zapowiada się emocjonująco. Najciekawiej powinno być w Lublinie, gdzie Wieniawa w niedzielę o godz. 11 podejmie Czarnych Dęblin.
- 06.11.2009 18:36
Podopieczni Jerzego Wyroślaka przewodzą ligowej tabeli. Natomiast zawodnicy Janusza Kozickiego zajmują trzecie miejscu, do lidera tracąc cztery oczka. Ewentualne zwycięstwo pozwoli lublinianom odskoczyć Czarnym na siedem punktów.
– Walka będzie bardzo ostra. Zależy nam na awansie do czwartej ligi, więc zrobimy wszystko, aby pokonać rywali. Z pewnością trzeba zwrócić uwagę na Michała Walendziaka, który ostatnio imponuje skutecznością – tłumaczy Michał Denis, kapitan Wieniawy.
– Nie przeceniałbym wagi tego meczu. Mamy jeszcze przecież całą rundę wiosenną – twierdzi Janusz Kozicki.
W przypadku potknięcia Wieniawy, na czoło tabeli ma szansę wskoczyć Polesie Kock. Aby to zrobić, musi jednak pokonać Tajfun Ostrów Lubelski.
– Nie ma trenera, który nie marzyłby o zimie spędzonej na fotelu lidera. Z Tajfunem jednak nie będzie łatwo. Za mojej kadencji Polesie jeszcze nie wygrało z tą ekipą. Nie wiem dlaczego, ale zawsze w tych meczach prezentujemy się grubo poniżej naszych możliwości – tłumaczy Przemysław Aftyka, trener ekipy Polesia. To spotkanie rozpocznie się dzisiaj o godz. 14 w Kocku.
Równie interesująco będzie w Wilkołazie, gdzie w sobotę o godz. 13 Unia zmierzy się z MKS Ryki.
– To jest dla nas bardzo ważny mecz. W środę, na zakończenie jesieni, zagramy z Gościeradowem i jeżeli zdobylibyśmy w tych spotkaniach sześć punktów, to zapewnilibyśmy sobie spokojną zimę – tłumaczy Kazimierz Maciąg, prezes Unii.
Trener Paweł Mierzwa mógłby być spokojny o wynik, gdyby jego napastnicy spisywali się tak dobrze, jak obrońcy.
– Niestety, ale skuteczność jest w tym sezonie naszym największym problemem. Strzeliliśmy najmniej bramek w całej lidze. W zimie musimy znaleźć snajpera, który w połączeniuz Maciejem Chmielikiem, który obecnie jest kontuzjowany, stworzy groźny duet. Jaki obierzemy kierunek? Najprawdopodobniej będzie to Lublin – dodaje Maciąg.
Reklama













Komentarze