Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Siatkówka: Szóstka Biłgoraj mierzy w dziewiątą wygraną z rzędu, Tomasovia wreszcie u siebie

W dziewiątej kolejce drugiej ligi siatkarek oba zespoły z naszego regionu zagrają przed własną publicznością. Tomasovia, po czterech wyjazdach z rzędu, zaprezentuje się kibicom z Tomaszowa Lubelskiego w meczu z MOSiR Jasło.
Z kolei niepokonana Szóstka Black Red White spróbuje podtrzymać dobrą passę i ograć AZS AWF Warszawa. Oba spotkania rozpoczną się dziś o godz. 17. – Mieliśmy ostatnio trochę problemów kadrowych, bo kilka dziewczyn chorowało. Ale pewnie z przeziębieniami zmaga się teraz znacznie więcej zespołów. Mam jednak nadzieję, że wszystkie moje zawodniczki będą w stanie wystąpić w sobotę. Najbliższy rywal to dla nas mała niewiadoma, jednak grając u siebie na pewno będziemy faworytem. Pomimo ośmiu wygranych z rzędu nie popadamy w hurraoptymizm – ocenia trener ekipy z Biłgoraja Paweł Wrzeszcz. AZS AWF po ośmiu kolejkach zajmuje trzecią lokatę z dorobkiem 15 punktów, ale lepiej radzi sobie na własnym parkiecie. W roli gości stołeczna drużyna do tej pory zanotowała dwie wygrane i dwie porażki. – Nie mamy zamiaru zlekceważyć przyjezdnych. Chcemy grać tak samo, jak do tej pory. Pierwsza runda zbliża się do końca i choć na razie znajdujemy się na czele tabeli, to wcale nie czujemy się w roli głównych faworytek do awansu. Przed nami jeszcze daleka droga – mówi zawodniczka Szóstki Paula Rauch. W gorszych nastrojach do kolejnego meczu przystąpią siatkarki Stanisława Kaniewskiego. Tomasovia przed tygodniem zmarnowała doskonałą szansę na zdobycie punktów z Wisłą AGH Kraków. Z Jasłem także nie będzie łatwo, bo na pewno nie zagra Paula Słonecka, który wybiera się do Warszawy na lekarską konsultację. Pod znakiem zapytania stoi też występ Pauliny Głaz. – Ten sezon jest dla nas pechowy. Ciągle nie mam na treningach pełnej kadry. Uważam, że Jasło jest w naszym zasięgu, ale dawno nie graliśmy w naszej hali i podejrzewam, że dziewczynom będzie towarzyszyć trema. Piłkarze skończyli już rozgrywki, więc na naszym spotkaniu pojawi się sporo ludzi. Jednak, jeśli marzymy o miejscach 5-6, to musimy wywalczyć trzy punkty – przekonuje szkoleniowiec Tomasovii.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama