Lubelska klasa okręgowa: W Unii liczą na Macieja Chmielika, a w Piaskovii na Mirosława Dobrowolskiego
W Stróży rozegrano turniej mikołajkowy. W imprezie wystartowało sześć zespołów, a końcowy sukces odnieśli piłkarze Stali Kraśnik, którzy po rzutach karnych pokonali GKS Gościeradów.
- 08.12.2009 18:07
– Jestem bardzo zadowolony z formy moich podopiecznych. Karne to loteria, więc nie mam powodów do narzekań – tłumaczy Andrzej Rybak, trener Gościeradowa. Na wiosnę w dziewiątej ekipie
lubelskiej \"okręgówki” nie zagra Kornel Gałkowski, który przeszedł do LKS Kowalin.
W tych zawodach wystąpiła również Unia Wilkołaz. W jej barwach pojawił się, wracający po poważnej kontuzji, Maciej Chmielik.
– Maciek pauzował prawie całą rundę. Ale już wyzdrowiał i może być lekarstwem na naszą nieskuteczność. W końcu w A klasie był naszym najlepszym strzelcem – powiedział Kazimierz Maciąg, prezes Unii.
Innym napastnikiem, który ostatnio zmagał się poważnym urazem, był Mirosław Dobrowolski. Napastnik z Piaskovii Piaski miał zerwane więzadła krzyżowe.
– Nie mogłem grać od 30 listopada 2008 roku. Jednak rehabilitacja przebiega sprawnie i liczę, że wiosną pojawię się wreszcie na boisku – tłumaczy snajper. – Pytanie tylko, w jakiej będzie formie. Jesienią byliśmy niesamowicie nieskuteczni, dlatego dobry napastnik jest nam pilnie potrzebny – dodaje Grzegorz Osajkowski, opiekun Piaskovii.
Wiosną jego ekipę najprawdopodobniej zasili również Łukasz Sawicki z Tajfunu Ostrów Lubelski. – Kończy mu się okres wypożyczenia. Przyda nam się taki skrzydłowy – dodaje szkoleniowiec.
Wzmocnień szukają Orły Kazimierz Dolny i zależą one od decyzji personalnych w trzecioligowej Wiśle Puławy. Aktualnie, najbliżej ekipy Mirosława Banaszka jest Adam Mróz.
– To jeszcze nic pewnego. Potrzebujemy doświadczonego obrońcy, a Mróz spełnia te warunki – tłumaczy trener.
O utrzymanie składu walczą w Polesiu Kock. Nad wyjazdem do Warszawy zastanawia się Łukasz Walasek, a nad przejściem do wyższej ligi Leszek Maj, bramkarz lidera.
– To pewny punkt drużyny, dlatego chcemy zatrzymać go w naszym zespole – powiedział Leon Filipek, kierownik klubu.
Reklama












Komentarze