Reklama
Posłowie nie dali wojewodzie pieniędzy na lotnisko w Świdniku
Sejmowa komisja finansów publicznych nie zgodziła się na przyznanie wojewodzie lubelskiemu 7,5 miliona złotych. Pieniądze poszłyby na wypłatę odszkodowań wywłaszczanym właścicielom działek.
- 10.12.2009 18:22
Od marca 2008 r. spółka wykupiła już 90 ha ziemi. Ponad 100 właścicieli działek otrzymało ok. 50 mln złotych.
Ale nie udało się się dokupić brakujących 12 ha w gminie Wólka Lubelska. Chodzi o działki obejmujące część pasa startowego i ogrodzenia dla lotniska. Grunty należą do ośmiu właścicieli. Mówią, że oferowana przez spółkę cena jest za niska.
Te osoby można wywłaszczyć na mocy tzw. specustawy . Ale i tu są problemy, bo pieniądze na odszkodowania nie mogą pochodzić z kasy spółki czy samorządu. To wojewoda musi wypłacić odszkodowania. A Genowefa Tokarska takich pieniędzy nie ma.
Dlatego w listopadzie marszałek województwa wysłał pismo do ministra finansów, z prośbą o przyznanie brakujących 7,5 mln zł z przyszłorocznego budżetu państwa.
Wniosek dotyczący pieniędzy zgłosił też poseł Janusz Palikot. Jednak komisja finansów publicznych nie poparła Palikota. Ostro sprzeciwili się posłowie PiS, którzy nie zgadzają się na uszczuplenie rezerwy budżetowej.
- To nie przekreśla sprawy. Zgłoszę poprawkę podczas drugiego czytania projektu budżetu w sejmie. Zależy to jednak od tego, czy klub parlamentarny mi na to pozwoli - mówi \"Gazecie\" poseł Palikot.
Dodaje, że ma już wstępną zgodę Grzegorza Schetyny, ale stanowisko klubu pozna za kilka dni.
Z informacji \"Gazety\" wynika, że posłowie nie poparli tego wniosku typowo regionalnego, bo inni parlamentarzyści od razu zasypaliby ich lawiną podobnych.
Reklama












Komentarze