Kardynał Dziwisz: Krzyż nikomu nie zagraża
Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz podczas noworocznej mszy św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach powiedział, że chrześcijanie nikomu nie chcą narzucać swoich symboli.
- 01.01.2010 10:44
– W ostatnich miesiącach wypowiedziano wiele słów o krzyżu, który miałby stanowić zagrożenie dla ludzi niepodzielających naszej wiary. Nikomu nie chcemy narzucać naszych symboli. Twierdzimy tylko, że krzyż uosabia najwyższe wartości miłości, ofiary, pojednania. Krzyż nikomu nie zagraża – podkreślił kard. Dziwisz.
Dodał, że krzyż otwiera na Boga, a jednocześnie prowadzi do człowieka.
– Na tym przekonaniu budowaliśmy i budujemy Europę ducha – powiedział metropolita krakowski.
Jak zaznaczył, \"europejską tożsamość rzeźbiły wartości zapisane w Ewangelii”, a twórcy nowej Europy byli ludźmi głęboko wierzącymi. Według niego wielu ludzi w Europie trudzi się, by była ona nie tylko wspólnotą polityczną i gospodarczą, ale także i przede wszystkim wspólnotą ducha.
– Tym bardziej zastanawia i niepokoi dziwna postawa pewnych środowisk, starających się odciąć Europę od jej chrześcijańskich źródeł i tradycji – uważa kard. Dziwisz.
Zdaniem kardynała Polska ma w UE swoje zadanie do spełnienia: nasi przodkowie przekazali nam depozyt wiary, a my tym dziedzictwem powinniśmy ubogacać Europę.
Przypomnijmy, że dwa miesiące temu Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł, że wieszanie krzyży w klasach to naruszenie \"prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami” oraz \"wolności religijnej uczniów”. Orzeczenie to wydał w związku ze skargą na obecność krzyża, złożoną przez pochodzącą z Finlandii obywatelkę Włoch.
To stanowisko wywołało w Italii falę oburzenia i sprawiło, że w Europie rozpoczęła się dyskusja o obecności symboli religijnych w miejscach publicznych.
Reklama












Komentarze