Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Napoleon: Total War. Kiedy komputer jest głupi…

…wzywasz na pomoc żywego gracza. Nie dość, że gra Napoleon: Total War zapowiada się doskonale, to jeszcze będą w niej Bitwy Wizytacyjne.
Tak – w polskiej wersji językowej – nazywa się specjalna opcja, o której było już wiadomo, a teraz została oficjalnie potwierdzona. O co chodzi? Po raz pierwszy w historii serii Total War gracze będą mogli zmierzyć się w trybie multiplayer podczas głównej kampanii dla pojedynczego gracza. – Dzięki opiniom graczy zebranym podczas EMPIRE multiplayer BETA możemy z dumą ogłosić, iż wszystkie trzy kampanie w grze Napoleon: Total War będą w pełni grywalne w trybie wieloosobowym – ogłosił Mike Simpson, Creative Director z Creative Assembly. Ta opcja w polskiej wersji nazwana Bitwy Wizytacyjne pozwala graczom w każdej chwili wyrazić zgodę na dołączenie się innego gracza, który w danej potyczce zastąpi AI. Objęcie dowodzenia przez \"żywego\" przeciwnika wniesie do bitwy element nieprzewidywalności oraz zdecydowanie podniesie poziom trudności rozgrywki, co całkowicie zmieni oblicze prowadzenia kampanii. Dbaj o swojego generała Całość ma działać bardzo prosto. Przed rozpoczęciem rozgrywki w głównym menu odhaczamy opcję Bitwy Wizytacyjne. I kiedy już znudzi nam się spuszczanie manta komputerowymi przeciwnikowi, gra wyszuka nam żywego gracza, który przejmie kontrole nad wrażą armią. W połączeniu z innymi zmianami w grze (krótsze, dwutygodniowe tury, zmiana balansu jednostek, etc) wychodzi na to, że Napoleon: Total War będzie trudniejszy i ciekawszy niż Empire: Total War. A i to nie wszystko: choć Księstwo Warszawskie nie będzie grywaną frakcją, to w grze będą polskie jednostki. – Będą tez polscy generałowie – mówi Hubert Habas z CD Projekt, polskiego wydawcy gry. – A ci będą bardzo ważni. Raz, że mają niebagatelny wpływ na wartość bojową naszych jednostek. Dwa: trzeba będzie o nich dbać, bo jeżeli stracimy generała, to już nieodwracalnie. Premiera gry (PC): 23 luty.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama