Tirowiec: Król Szos. 12 000 mil do przejechania
Pod tą bardzo dwuznaczną nazwą kryje się coś, o czym marzy większość facetów: jeżdżenie wielką, amerykańską cieżarówą.
- 25.01.2010 17:30
Krótko: Tirowiec: Król Szos to symulator kierowcy wielkiej, amerykańskiej ciężarówki, który ma bardzo miła prace, bo jeździ po kalifornijskich autostradach.
Rzecz dzieje się w 2014 roku, a jest kontynuacją kultowych w pewnych kręgach gier Hard Truck i Hard Truck 2: King of the Road.
Od swoich przodków różni się przede wszystkim odświeżoną grafiką. Nie jest to co prawda tytuł, który będzie zdobywał nagrody za najlepszą oprawę graficzną, ale można na to patrzeć bez większego bólu.
Tym bardziej, że produkcja stawia na realizm i wielki teren. Do dyspozycji mamy tysiące mil kalifornijskich dróg poprzetykanych miastami; od San-Francisco przez San Diego, San Jose do Los Angeles. W sumie ma być 12 000 mil szos, 40 miast, a po drodze stacje benzynowe, bary, zajazdy i motele.
Na czym polega nasze zadanie? Na jeżdżeniu. A to trzeba będzie dostarczyć towar na czas, a to pościgach się z innymi kierowcami, a to wreszcie stworzyć własną firmę transportową.
Polska premiera gry: wiosna 2010
Reklama













Komentarze