Reklama
Trainz Simulator 2010: Symulator pociągu w wersji specjalnej
Słowa symulator pociągu to właściwie cała fabuła i streszczenie tej gry. Gry, w której każdy będzie mógł być lepszy i punktualniejszy od PKP.
- 21.04.2010 19:53
Tysiące kilometrów torów, setki lokomotyw, elektrowozów i wagoników, dziesiątki stacji i – dla tych, którzy się wciągną – parę miesięcy przy komputerze.
Symulatory od paru lat wypuszczane przez studio Auran to dość specyficzne gry. Dla miłośników kolei, dla tych, którym modele kolejek nie mieszczą się w domu (pamiętacie PIKO i TT?) i dla ludzi z germańskim podejściem do porządku i symetrii.
W Trainz Simulator 2010 (z podtytułem Engineers Edition) nasze zadanie sprowadza się do:
A. prowadzenia pociągu
B. rozbudowy sieci kolejowej
C. powiększania własnego taboru.
Najpierw tworzymy trasy kolejowe (albo korzystamy z gotowych, słynnych tras kolejowych z całego świata), a potem puszczamy na nie swoje składy. Wybór miejsc, w których możemy kłaść tory robi wrażenie. A wybór sprzętu kolejowego jeszcze większe.
W tajniki gry wprowadza nas spora liczba samouczków (bo wbrew pozorom nie jest łatwa gra). Nie da się tez nie zauważyć, że Trainz Simulator 2010 w odróżnieniu od poprzedniczek jest znacznie ładniejsza (a wymagania sprzętowe nie są oszałamiające: ).
Polska premiera gry: 14 maja
Reklama













Komentarze