Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Szóstka Biłgoraj nie rezygnuje z awansu

Wymarzona pierwsza liga siatkarek w przyszłym sezonie nie zawita jeszcze do Biłgoraja. Tamtejszej Szóstce Black Red White nie udało się awansować na zaplecze PlusLigi, po raz drugi z rzędu.
Jednak działacze klubu nie poddają się i chcą zbudować jeszcze silniejszą drużynę, aby w kolejnych rozgrywkach nikt już nie mógł \"podskoczyć” ekipie trenera Pawła Wrzeszcza. – Wiemy, czego nam zabrakło do awansu i postaramy się uzupełnić te braki. Przede wszystkim chodzi o pozycję środkowej. Jestem pewien, że gdyby dołączyła do nas Joanna Szydełko, z którą byliśmy dogadani, to z promocji cieszylibyśmy się po barażach, a być może nawet po turnieju mistrzów. Niestety doświadczona zawodniczka nie mogła u nas zagrać, ze względu na kłopoty ze zdrowiem. Teraz naszą transferową listę życzeń otwiera środkowa. To było nasze najsłabsze ogniwo – przekonuje prezes Szóstki Andrzej Miazga, który wstępnie rozmawiał już ze wszystkimi siatkarkami na temat dalszych występów w Biłgoraju. I większość z nich wyraziła chęć pozostania w drużynie. Nie wiadomo tylko, jak potoczą się losy trzech tegorocznych maturzystek: Marty Rudzkiej, Agaty Kulczyk i Gabrieli Rymel. Stanowiące o sile drużyny Paula Rauch czy Daria Kundera są na \"tak”. Drugi znak zapytania dotyczy obecnych sponsorów. – Nie wiadomo, czy po nieudanym ataku na I ligę nadal możemy liczyć na wszystkie firmy. Chcemy jednak jak najszybciej spotkać się ze sponsorami i dogadać wszystkie szczegóły. Wydaje się, że wszystko zmierza w pozytywnym kierunku i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie w Biłgoraju będzie jeszcze mocniejszy zespół – dodaje prezes Miazga.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama