Demon\'s Souls: Dla niektórych to gra roku
Demon\'s Soul zadebiutuje u nas jeszcze w czerwcu. Kto się może z tego cieszyć? Miłośnicy trudnych i mrocznych gier spod znaku action RPG. Pod warunkiem, ze mają Playstation 3.
- 31.05.2010 14:27
Demon\'s Souls to gra dostępna tylko na konsolę Playstation 3. I choć w Polsce nie będzie dostępna Black Phantom Edition, to wersja podstawowa będzie tańsza: za 179 zł.
– Cieszymy się, że możemy współpracować z Sony Computer Entertainment Inc., by dotrzeć z tą fantastyczną produkcją także do graczy spoza Japonii i Ameryki Północnej – mówi Olivier Comte, wiceprezes Namco Bandai. – Jakość tej gry wpisuje się w charakter, jaki ma rozbudowujące się wciąż portfolio naszych tytułów. Dołożymy wszelkich starań w zapewnienie jej na naszym rynku co najmniej takiego sukcesu, jaki odniosła wszędzie indziej.
Brytyjski portal Eurogamer.net dał Demon\'s Soul 9 punktów na 10 możliwych, a swój wybór uzasadnił tak: Absolutnie zniewalająca, mroczna, dopracowana w najmniejszych szczegółach, okrutna. Również serwis Gamespot rozpływał się w zachwytach: całkowicie wciągająca i będąca wyzwaniem, jest jedną z najlepszych produkcji tego roku!
Demon\'s Souls to mroczna gra akcji z elementami RPG w klimatach fantasy. Rzecz dzieje się w królestwie Boletarii. Rzadzący nim król chce tylko jednego: jeszcze więcej władzy. W tym celu sprzymierza się z siłami ciemności, co nikomu nie wychodzi na dobre. A właściwie tylko graczowi, który zostaje ostatnia nadzieją ludzkości. By sprostać temu wyzwaniu musi wybić wszystko dookoła.
Tworzymy własną postać, wybieramy jej klasę, zdolności i umiejętności. A potem już tylko walczymy, korzystając z szerokiego asortymentu narzędzi do walki (a jest jeszcze magia).
Nieźle tez prezentują się funkcje online. Płynne przejście do trybu multiplayer pozwola na spore urozmaicenie trybu dla jednego gracza. Korzystając z pomocy innych graczy możemy się wspólnie uporać ze szczególnie potężnymi i wymagającymi bossami.
Demon\'s Souls: premiera (Playstation 3) 25 czerwca.
Reklama













Komentarze