Piłkarze Polesia i Góry Puławskiej dogrywali 20 minut
W jedynym czwartkowym spotkaniu w lubelskiej klasie okręgowej Polesie Kock pokonało 3:2 KS Góra Puławska. Oba zespoły dogrywały zaledwie 20 minut.
- 11.06.2010 23:38
Mecz ten miał zostać rozegrany 2 czerwca, ale przerwano go w 70 min z powodu ogromnej ulewy. – Byliśmy przekonani, że nie będziemy musieli dogrywać tych 20 minut.
Niestety, ale Lubelski Związek Piłki Nożnej pokazał, że nie liczy się z ekipami z okregówki i naraził nas na niepotrzebne koszty – żalił się Marcin Lewtak, drugi trener Góry Puławskiej.
W czwartek obie ekipy wyszły na boisko nastawione przede wszystkim na atak. Już dwie minuty po wznowieniu gry pod polem karnym Góry Puławskiej doszło do ogromnego zamieszania, w którym najlepiej odnalazł się Erwin Nogal i wyprowadził Polesie na prowadzenie.
Sześć minut później wyrównał ładnym strzałem z rzutu wolnego Piotr Chabros. Rozstrzygnięcie nastąpiło w 91 minucie, kiedy Marcin Bujek huknął z 16 m i zapewnił gospodarzom trzy punkty.
– Teoretycznie mamy jeszcze szanse na dogonienie Wieniawy. Musielibyśmy mieć jednak dużo szczęścia – powiedział Leon Filipek, kierownik Polesia.
Polesie Kock – KS Góra Puławska 3:2 (Nogal 10, 72, Bujek 90+1 – Moniuszko 8, Chabros 78)
Reklama












Komentarze