Czy można wierzyć tytułom i okładkom płyt? Nie zawsze. Niekiedy są mylące. Ale w przypadku najnowszego albumu Faithless wszystko się zgadza.
Longplay zatytułowany \"The Dance” i opatrzony bardzo gustownym i kolorowym frontowym obrazkiem, przedstawiającym roztańczony tłum, który jakby sięgał do nieba, rzeczywiście skłania do euforycznego tańca i zarazem dostarcza niebiańskich wrażeń estetycznych.
Takie oddziaływanie na odbiorcę to dla Rollo, Maxi Jazza i Sister Bliss nie pierwszyzna. Ale po średnio udanym cedeku \"To All New Arrivals”, a potem czteroletniej przerwie można było nabrać wątpliwości co do ich mocy twórczych. A jednak powracają w znakomitym pop-trance\'owo-electro-house\'owym stylu.
Reklama













Komentarze