Reklama
Karol Bielecki i Przemysław Paczkowski przychodzą do bialskiego AZS
W Białej Podlaskiej ostro zabrali się do uzupełniania składu na nadchodzący sezon. Wszystko po to, aby po roku gry w II lidze, powrócić do grona I-ligowców.
- 18.07.2010 17:11
Zaskoczeniem może być już Karol Bielecki. Szczypiornista nazywa się tak samo jak znany reprezentant Polski, niewykluczone, że jego rozwój doprowadzi go kiedyś na szczyt sławy.
\"Bialski” Bielecki to rozgrywający Agrykoli Warszawa. Tegoroczny maturzysta został studentem pierwszego roku Zamiejscowego Wydziału Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej.
Razem z nim w szeregi studentów wstępują kolejni, tym razem leworęczny, rozgrywający Maciej Porzeziński z TS Siemiantycze oraz obrotowy Agrykoli – Artur Popławski. Szansę na występ w meczach o stawkę otrzyma także bramkarz Łukasz Adamiuk. Ten jest jeszcze uczniem w średniej szkole, ale już w ubiegłym sezonie grał w barwach AZS.
Trenerowi Leszkowi Siejwie udało się nakłonić do pozostania w zespole Tomasza Morąga. – Nasze negocjacje trochę trwały, jednak klub spełnił moje warunki, zatem nadal będę grał w AZS. Nie ukrywam, że pomocną w podjęciu przeze mnie decyzji, była też moja dziewczyna Ola, która w tym roku będzie kończyć studia – zdradza obrotowy. Do drużyny wraca, po rocznej nieobecności, skrzydłowy Artur Makaruk.
Nowym graczem jest bramkarz Mateusz Bednarz. Sporym wzmocnieniem będzie z pewnością kolejny golkiper, Przemysław Paczkowski z Azotów Puławy. Byłemu zawodnikowi i zarazem trenerowi bramkarzy w Puławach, skończył się kontrakt w ekipie z ekstraklasy. Rozmowy z piłkarzem są zawansowane, a ich finał jest już bardzo blisko.
– Wszystko zmierza do tego, abym w tygodniu pracował z młodzikami w Azotach, a już począwszy od piątkowego treningu i meczu ligowego, bronił barw AZS. Do współpracy z Białą Podlaską nakłonił mnie trener Siejwa – relacjonuje Paczkowski.
W najbliższy wtorek zbiera się w klubie zarząd. – Będziemy dopinać sprawy kadrowe. Powrót byłych graczy, utrzymanie niektórych piłkarzy, powinny dobrze rokować na potencjał zespołu. Celem będzie wywalczenie awansu. Nikt z nas nie chce, dłużej niż rok, występować w II lidze – snuje plany Mariusz Lichota, prezes akademików.
Reklama













Komentarze