Na boisku w Werbkowicach żadna z drużyn nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście, dla których gola zdobył Mariusz Frączek. 29-letni napastnik przymierzył z dystansu, a piłka wpadła do siatki obok kompletnie zaskoczonego Rober-ta Suchodolskiego. W pierwszej połowie więcej goli już nie padło.
Za to po zmianie stron kibice mieli już co oglądać. Najpierw dwa razy cieszyli się fani miejscowych. Za pierwszym, w 66 min, kiedy do remisu doprowadził Kamil Chruściński. Z kolei w 81 min bramkę na 2:1 zdobył Stanisław Rybka. Dobre humory miejscowym szybko popsuł jednak Frączek doprowadzając w końcówce spotkania do remisu.
Obie drużyny kończyły ten mecz w dziesiątkę. W trudniejszej sytuacji był Kryształ, bo obrońca Taras Maliuk już w 30 min gry uj-rzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Mimo tego podopieczni trenera Jacka Szczyrby radzili so-bie całkiem dobrze.
Z kolei w zespole z Dęblina czerwoną kartkę, również za drugą żółtą, ujrzał bramkarz Piotr Lipka. Stało się to po wyrównującym golu Frączka. Golkiper gości niepotrzebnie wdał się w dyskusję z kibicami Kryształu i arbiter uznał, że należy mu się upomnienie. Na końcowe pięć minut między słupki wszedł rezerwowy Damian Dudziński, ale nie dał się pokonać.
Remis sprawił, że Kryształ stracił już szansę na zajęcie na półmetku miejsca na podium. Czarni mogą zaś zostać liderem półmetka. Wszystko wyjaśni się w ostatniej kolejce, bo do Dęblina zawita Powiślak Końskowola.
Kryształ Werbkowice – Czarni Dęblin 2:2 (0:1)
Bramki: Chruściński (66), Rybka (81) – Frączek (32, 84).
Kryształ: Suchodolski – Paweł Musiał, Lebega, Maliuk, Dobromilski, Chruściński, Kulik (63 Nieradko), Rybka, Antoniuk (65 Podgórski), Poterucha, Piotr Musiał (57 Rajtar).
Czarni: Lipka – D. Osojca, Przybysz, Paśnicki, Adamski, Kaczyński, Dzido (75 Olender), Walendziak (85 Dudziński), P. Osojca (61 Siwek), Kowalik (78 Busz), Frączek.
Żółte kartki: Lebega, Maliuk (K) – Adamski, Lipka, Frączek (C).
Czerwone kartki: Maliuk (Kryształ, 30 min, za drugą żółtą) – Lipka (Czarni, 85 min, za drugą żółtą).
Sędziował: Wojciech Rek (Lublin).
Widzów: 300.
14. KOLEJKA W SKRÓCIE
Orion wygrał szósty mecz w sezonie i ma szansę zakończyć rundę jesienną na podium. Z kolei Opolanin zanotował szóstą porażkę i coraz bliżej mu strefy spadkowej.
Orion Niedrzwica Duża – Opolanin Opole Lubelskie 2:0 (2:0)
Bramki: Banachiewicz (20), Białek (37).
Orion: Tracz – Wierzchowski, Grzegorczyk, Gutek, Skiba, Bielak, Żarnowski, Olech, Banachiewicz, Białek (82 Cielma), Szymuś.
Opolanin: Jakóbczyk – Wójtowicz, Kijak, Bąk, Rodzic, Rożek, Fliszkiewicz, Dajos, Fiuk (60 Zieliński), Turski, R. Górski.
Żółte kartki: Białek (Orion) – Rodzic, Dajos (Opolanin).
Sędziował: Karol Bancerz (Lublin).
Widzów: 150.
Wyrównany mecz w Starym Zamościu zakończył się minimalnym zwycięstwem gospodarzy. Jednego gola w tym spotkaniu strzelił Brazylijczyk Luann da Silva.
Omega Stary Zamość – Victoria Żmudź 1:0 (1:0)
Bramka: Luann (28).
Omega: Mańka – Denis, Paździor, Mikulski, Solecki, Litwiniuk (46 Pecyna), Kaznocha, Andrade, Luann, Gunczenko (90 Tchórz), Lucas (46 Kamiński).
Victoria: Szpak – Kogut, Pawelec, Rzążewski, Olęder (82 Kasprzycki), Kołodziejczyk, Pogorzelec, Ścibior (60 Kossowski), Sawa, Nowicki, Wagner.
Żółta kartka: Kołodziejczyk (V).
Sędziował: Paweł Smyk (Biała Podlaska).
Widzów: 300.
Po porażce z Janowianką piłkarze Ruchu są coraz mocniej pogrążeni. Wszystko wskazuje na to, że spędzą zimę na miejscu oznaczającym bezpośredni spadek do "okręgówki”.
Ruch Ryki – Janowianka Janów Lubelski 2:4 (0:3)
Bramki: Łukasik (53), Kępka (62) – Gąbka (4 z karnego, 18, 86), Kaproń (15).
Ruch: Mróz – Walasek, Jeżewski, Prządka (25 Mierzwa), Mądry, Mateńka, Bułhak, Darnia, Leonarcik, Łukasik (68 Woć), Kępka.
Janowianka: Pisarski – Sobótka, Mierzwa, Wojtan, P. Sadowski, T. Sadowski, Kaproń, Miś (84 Wieleba), Gąbka, Widz, Piecyk.
Żółte kartki: Walasek (R) – Miś, Kaproń, Wojtan, P. Sadowski (J).
Czerwona kartka: Mateńka (Ruch, 3 mi, za faul).
Sędziował: Wojciech Myć (Lublin).
Widzów: 100.
Radość we Włodawie. Podopieczni trenera Marka Droba pokonali wczoraj bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie uciekając mu w tabeli na cztery punkty. To było piąte zwycięstwo Włodawianki w tym sezonie, ale dopiero drugie na własnym boisku.
Włodawianka Włodawa – Łada 1945 Biłgoraj 3:1 (1:0)
Bramki: Więcaszek (38 z karnego), Borodijuk (64), Budzyński (80 ) – Hanas (72).
Włodawianka: Polak – Wysokiński, E. Czelej, Chaciówka, P. Czelej (83 Węgliński), Musz, Nielipiuk, Gawroński (70 Kruk), Borodijuk, Więcaszek, Budzyński (83 Bartnik).
Łada: Szawara – Kuliński, Sawczuk, Mazurek (60 Raduj), Mulawa, Skrzypek, Komosa, Żybura, Konopka (67 Hanas), Pyda (67 Gawroński), Zarczuk.
Żółte kartki: Wysokiński, Więcaszek (W) – Skrzypek, Żbyura (Ł).
Czerwona kartka: Żybura (Łada, 73 min, za drugą żółtą).
Sędziował: Karol Iwanowicz (Lublin).
Widzów: 400.
Reklama
Bramkarz z obrońcą się zaczerwienieli. Wyniki IV ligi piłkarskiej
Dzięki dwóm bramkom Mariusza Frączka goście wywieźli z Werbkowic cenny punkt. Spotkanie dwóch rewelacyjnie spisujących się beniaminków zakończyło się polubownym remisem. Obie drużyny kończyły spotkanie w osłabieniu.
- 03.11.2014 00:26
Reklama












Komentarze