Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Piotr Welcz, szkoleniowiec Olimpii Miączyn: Młodzież robi różnicę

ROZMOWA Z Piotrem Welczem, szkoleniowcem Olimpii Miączyn
• Mało kto spodziewał się, że po nieudanym poprzednim sezonie, gdy długo musieliście walczyć o utrzymanie, w tegorocznych rozgrywkach Olimpia będzie biła się o wyższe cele. Z czego wynika wasza metamorfoza?
– Przede wszystkim jesteśmy troszkę mocniejsi kadrowo. Wrócił Mateusz Łyko, który ostatnią rundę grał w Gryfie Gmina Zamość, dołączył do nas też Paweł Kaczoruk z Kryształu Werbkowice. Do tego udało się bardzo dobrze przepracować okres przygotowawczy, w szczególności podczas obozu, jaki udało nam się zorganizować latem. Gdyby nie głupia porażka w Dereźni byłbym super szczęśliwy, ale i tak są powody do zadowolenia.

• Udało się wreszcie zmobilizować chłopaków, żeby regularnie przychodzili na treningi i mecze, co było sporym problemem w poprzednim sezonie?
– Pod tym względem było zdecydowanie lepiej. Muszę przyznać, że szczególnie zbudowany byłem tym, co działo się w październiku. W ubiegłym sezonie największe problemy mieliśmy właśnie podczas roku akademickiego, gdy studenci nie zawsze byli do mojej dyspozycji. Tymczasem teraz frekwencja była na bardzo wysokim poziomie.

• Możecie pochwalić się też zdolnymi juniorami. Jako jedyny klub z regionu, grający w klasie okręgowej macie drużynę w pierwszej lidze wojewódzkiej. Mało tego, nie jesteście tam chłopcami do bicia, potraficie zdobywać punkty, wyprzedzając w tabeli Lewart Lubartów i Ładę 1945 Biłgoraj.
– Gdybym miał możliwość korzystania z juniorów już teraz podczas meczów seniorów, bilibyśmy się o podium. W weekend mieliśmy okazję zagrać w seniorsko-juniorskim składzie sparing z Omegę Stary Zamość, który wygraliśmy. To pokazuje, że nasza młodzież potrafi zrobić różnicę.

• Ci chłopcy mają potencjał, żeby w przyszłości poprowadzić Olimpię do gry w wyższej klasie rozgrywkowej?
– Zdecydowanie tak, ale pod warunkiem, że u nas zostaną. Musze powiedzieć, że zainteresowanie jest duże, część chłopaków ma oferty nawet z trzeciej ligi. Ja jednak chciałbym utrzymać kadrę przynajmniej do końca rundy wiosennej. Co będzie dalej, zobaczymy. Na pewno nie będziemy blokowali nikomu szansy rozwoju.

• Po rundzie jesiennej zajmujecie dziewiąte miejsce z zaledwie punktem straty do piątego. To daje perspektywy, żeby na wiosnę powalczyć o jeszcze lepszą lokatę.
– Mamy bardzo dobrą pozycję wyjściową, tym bardziej, że wiosna aż dziesięć z piętnastu spotkań rozegramy na własnym boisku. Zaplanowaliśmy też zimowy obóz przygotowawczy, dzięki któremu powinniśmy być przygotowani do rundy rewanżowej równie dobrze, jak do jesiennej.

• Planujecie wzmacniać kadrę w przerwie zimowej czy chcecie oprzeć się na tym, co macie?
– Będziemy rozmawiali z jednym zawodnikiem, na bok pomocy, ale dokąd się nie dogadamy, wolę nie mówić o szczegółach.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama