Reklama
Konfrontacje Teatrlane: Paranoicy i pszczelarze (recenzja spektaklu)
\"Paranoicy i pszczelarze” Teatru Ósmego Dnia, Lublin 20.10.2010, ArtStudio, ACK Chatka Żaka
- 21.10.2010 10:07
Piękne, proste i bardzo ważne przedstawienie o Polakach.
Na spektaklu legendarnych \"Ósemek” z Poznania zobaczyliśmy Polaków portret własny oparty na fragmentach reportaży \"Jestem przeciętnym Polakiem” autorstwa Moniki Redzisz (Zorka Project) oraz \"Zdzichu, nie rób wstydu” Grzegorza Sroczyńskiego, tekstach prasowych i wypowiedziach osób publicznych.
Zobaczyliśmy skromny spektakl, pozbawiony tego, z czego przez lata słynął Teatr Ósmego Dnia. Na scenie nie ma jeżdżących machin, cielesnych akrobacji i zbędnej metafizyki. Zamiast tego aktorzy ubrani w eleganckie garnitury czytają z kartki surowe życiorysy przeciętnych Polaków.
Te życiorysy wzruszają. Pokazują szarych ludzi, którzy żyją obok nas. Pokazują ich tragedie, choroby, pracę, pragnienia. Jedni stracili wiarę, znaleźli miłość. Drudzy stracili miłość, znaleźli wiarę. Jeszcze innym \"zawalił” się dom, ale znaleźli sposób na życie.
Na portrety zwykłych ludzi Teatr Ósmego Dnia nałożył debaty polityczne, cyrki z ekshumacjami, rekonstrukcje bitew. Czyli polskie absurdy, podniesione do kwadratu. Aktorzy tańczą chocholi taniec w rytmie czaczy, na Allegro kupują wehrmachtowski pojemnik na prezerwatywy i zakładają muzea pamięci.
\"Ósemki” zderzają politycznych paranoików z \"pszczelarzami”. Zwykłymi ludźmi, pracowitymi jak pszczoły. Pytają, czy jest lekarstwo na polską paranoję? I odpowiadają, że jest. W sercach przeciętych Polaków, którzy żyją na drugim a może czwartym planie. Zapomnieli o nich politycy. Co gorsze, zapomnieli o nich dziennikarze, zapatrzeni w polityczny cyrk. Jednych i drugich Polacy mają gdzieś.
Konfrontacje Teatralne 2010 - pełny program
Serwis specjalny: Konfrontacje Teatralne 2010 – artykuły, wywiady, relacje
Reklama













Komentarze