Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Azoty Puławy wygrały na wyjeździe z Chrobrym Głogów 28:26

W pierwszej kolejce rundy rewanżowej Azoty Puławy pokonały na wyjeździe Chrobrego Głogów 28:26. To druga w historii konfrontacji obu zespołów, wygrana drużyny z Puław na Dolnym Śląsku w sezonie zasadniczym.
Pierwsza miała miejsce 17 marca 2007. Wówczas Azoty zwyciężyły 35:31. W środowy wieczór, głogowscy kibice, nie mogli narzekać na brak emocji. Rozstrzygnięcie zapadło w końcówce. Tym samym, podopieczni trenera Bogdana Kowalczyka zrewanżowali się gospodarzom za inauguracyjną porażkę 22:27 na swoim parkiecie. Puławianie rozpoczęli z "wysokiego c”. Po bramkach Michała Szyby i Mateusza Kusa goście prowadzili 5:3. Chrobry nie dawał jednak za wygraną, mimo że grał w osłabieniu. Brakowało kontuzjowanych Pawła Piętaka i Michała Wysokińskiego. Za sprawą Marka Świtały gospodarze zmniejszyli straty do jednej bramki (4:5), a w 10 min, po golu skrzydłowego Jakuba Łucaka, doprowadzili do remisu 5:5. Przez kolejne minuty żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na kilka bramek. Po kwadransie i trafieniach Wojciecha Zydronia z rzutu karnego, Sebastiana Płaczkowskiego i Dimitrija Ziczuka, goście wygrywali 8:7. Po kilku kolejnych akcjach role się odwróciły i za sprawą Łucaka to głogowianie objęli prowadzenie 11:10. Po pierwszej połowie na tablicy wyników był remis 13:13. Niewiele zmienił się obraz gry w drugiej odsłonie. Na trafienie Azotów, odpowiadali miejscowi i odwrotnie. Po kwadransie, wciąż był remis (21:21). Wszystko wskazywało na to, że losy spotkania rozstrzygną się w końcówce, która zapowiadała się na nerwową. Trzy minuty przed końcem puławianie prowadzili 26:23. O czas poprosił trener gospodarzy Tadeusz Jednoróg. Mimo straty trzech bramek, gospodarze nie odpuszczali. Kluczowa okazała się 59 minuta meczu. Rzutu karnego nie wykorzystał dla gospodarzy Sebastian Różański, przy wyniku 27:24 dla Azotów (jego rzut obronił Maciej Stęczniewski). Emocje sięgnęły zenitu, kiedy na 50 sekund przed końcową syreną, po kontrze, rozgrywający Chrobrego Tomasz Mochocki, zbliżył głogowian na jedno trafienie (26:27). Odpowiedzią puławian był gol Artura Witkowskiego. W drugim meczu pierwszej kolejki rundy rewanżowej Zagłębie Lubin przegrało z Vive Targi Kielce 33:35 (18:20). Chrobry Głogów – Azoty Puławy 26:28 (13:13) SKŁADY I BRAMKI Chrobry: Stachera, Zapora – Różański 3, Bednarek 1, Mochocki 9, Świtała 2, Kuta, Łucak 5, Frąszczak 1, Płaczek, Olęcki 1, Ścigaj 4. Kary: 6 minut. Azoty: Stęczniewski, Wyszomirski – Gowin 4, Sieczkowski, Płaczkowski 1, Zinczuk 6, Kus 1, Witkowski 4, Siemionow, Szyba 4, Sieczka 3, Zydroń 1, Afanasjev 4, Pomiankiewicz. Kary: 10 minut. Sędziowali: Igor Dębski i Artur Rodacki (obaj z Kielc). Widzów: 1300.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama