Reklama
Spowiedź Agenta Tomka o Kwaśniewskich i willi w Kazimierzu
\"Agent Tomek. Spowiedź\". Tak zatytułowana jest książka Piotra Krysiaka, która dziś ma swoją premierę. Bardzo dużo można się z niej dowiedzieć o akcji CBA i agenta Tomka wymierzonej w Aleksandra i Jolantę Kwaśniewskich - czytamy w Super Expressie.
- 10.12.2010 12:47
Centralne Biuro Antykorupcyjne w ubiegłym roku chciało udowodnić, że willa w Kazimierzu Dolnym należy do byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. CBA podejrzewało, że Kwaśniewscy kupili ładnie położoną nieruchomość przez podstawioną osobę. Do akcji wysłało osławionego agenta o pseudonimie Tomasz Małecki.
Agent wkupił się w łaski rodziny J. administrującej willą w Kazimierzu. By udowodnić, że naprawdę dom należy do byłego prezydenta, agent namówił jej oficjalnego właściciela do sprzedaży willi. Za nieruchomość wartą 1,6 mln z. dawał dwa razy tyle. Liczył, że pieniądze trafią do Kwaśniewskich. Jednak plan spalił na panewce i nie udało się udowodnić, że dom do nich należy.
W książce \"Agent Tomek. Spowiedź\" czytamy o kulisach całej akcji. Agent CBA zdobył zaufanie rodziny właścicieli domu. Dziewczyna syna właściciela podczas oprowadzania po domu miała powiedzieć: \"Wiesz Tomek, to wszystko są ciuchy Jolki Kwaśniewskiej\" - czytamy w Super Expressie.
\"SE\" donosi też, że w środku domu miało znajdować się tajne przejście prowadzące do pokoju na poddaszu, gdzie agenci CBA znaleźli obraz Aleksandra Kwaśniewskiego z dedykacją \"Dla prezydenta Kwaśniewskiego od wojewody\". W pokoju były też pamiątki byłego prezydenta.
Reklama












Komentarze