Reklama
Dramatyczny list dominikanina z Lublina: \"W Kościele dzieje się coś złego\"
Połowa polskich księży jest zarażona ksenofobią, nacjonalizmem i wstydliwie skrywanym antysemityzmem - napisał do przedstawiciela Watykanu w Polsce o. Ludwik Wiśniewski. - Krytykę należy przyjąć i nie obrażać się - komentuje te odważne słowa abp Józef Życiński.
- 14.12.2010 12:09
Fragmenty listu, który o. Ludwik Wiśniewski wysłał we wrześniu do abp. Celestina Migliore, opublikowała dziś na pierwszej stronie Gazeta Wyborcza.
W swoim liście Dominikanin przedstawił wyjątkowo surową diagnozę stanu polskiego Kościoła. - Pięć lat temu zabrakło Jana Pawła II. Jeszcze za Jego życia, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, zaczęło się w naszym Kościele dziać coś niepokojącego - pisze Dominikanin.
O. Ludwik Wiśniewski wytyka polskiemu kościołowi takie błędy jak: \"gorszący\" podział w polskim Episkopacie, nierozwiązany problem Radia Maryja, gdzie oprócz modlitwy ludzie \"uczą się fanatyzmu i niechęci, a nawet nienawiści do inaczej myślących\",
Według dominikanina biskupi nie potrafią się uporać z wieloma sprawami, takimi jak: sprawa abp. Juliusza Paetza, lustracja, w tym awantura wokół abp. Stanisława Wielgusa. Hierarchom zarzuca też \"nieumiejętność komunikowania się ze zmieniającym się światem\".
Zakonnik odnosi się też do ostatnich wydarzeń dot. sprawy krzyża przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Dominikanin wypomina niektórym biskupom, że poparli \"nieracjonalny protest\". - Czyżby nie wiedzieli, co czynią i jak bardzo przyczyniają się do rozbijania Kościoła? - pyta w swoim liście.
Według o. Wiśniewskiego połowa księży w polskim kościele jest \"zarażona ksenofobią, nacjonalizmem i wstydliwie skrywanym antysemityzmem\", a bardzo wielu kapłanów \"zatraciło granice między ewangelią a polityką\".
- Źle jest, kiedy podczas liturgii potrafią w niewybrednych słowach potępiać albo popierać partie polityczne i konkretnych polityków - wytyka zakonnik.
O. Ludwik Wiśniewski proponuje więc \"wielkie debaty”. Ma nadzieję, że zaczną \"przywracać prawdziwą twarz Kościołowi”. Miałyby się tym zająć specjalne zespoły pod patronatem któregoś z liczących się biskupów.
Oprócz kard. Dziwisza list otrzymali do wiadomości prymas Polski abp Józef Kowalczyk, przewodniczący Episkopatu abp Józef Michalik, abp Józef Życiński i kard. Kazimierz Nycz.
O komentarz poprosiliśmy abp Józefa Życińskiego.
- Element krytyczny w liście jest wyrazem tradycji europejskiej. Karl Popper ( red. - austriacki filozof) podkreślał, że Europa rodziła się z krytyki. Krytykę należy przyjąć z poczuciem refleksji - mówi metropolita lubelski.
- Ojciec Ludwik Wiśniewski, ze swoim doświadczeniem \"Solidarności\" i tamtych lat może być bardzo pomocny we współczesnej refleksji. Dlatego krytykę należy przyjąć i nie obrażać się - podkreśla abp Życiński.
Pełna treść listu o. Ludwika Wiśniewskiego do abp. Celestina Migliore
Reklama












Komentarze