Reklama
Nie dostali pensji przez… wybory samorządowe
Sprzątaczki, księgowe, konserwatorzy czy woźne z lubelskich szkół nie dostali wypłaty na czas. Miasto przyznaje, że rzeczywiście spóźnia się z pensjami. Wszystko przez wybory samorządowe i braki w kasie.
- 31.12.2010 17:31
O problemach tzw. pracowników niepedagogicznych lubelskich szkół pisze \"Polska Kurier Lubelski”. Do grupy należą konserwatorzy, woźne, sprzątaczki, księgowe, kierownicy administracyjni itp., w sumie ok. 2,5 tys. osób.
W przeciwieństwie do nauczycieli osoby te otrzymują wynagrodzenie pod koniec miesiąca. Dotychczas było tak, że już do 28 pieniądze były na kontach. Tym razem jednak nie otrzymali jeszcze wynagrodzenia.
Urzędnicy lubelskiego Ratusza potwierdzają, że pensje nie zostały jeszcze wypłacone. Tłumaczą, że winne całej sytuacji są wybory samorządowe i braki w budżecie Lublina.
Piotr Burek, z-ca dyrektora Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Lublin wyjaśnia, że sytuacja dotyczy tylko części pracowników. Przedstawiciel lubelskiego magistratu tłumaczy w rozmowie z Kurierem, że każda szkoła ma pulę pieniędzy na dany rok. Jeśli dyrektorom brakuje pieniędzy zgłaszają to do urzędu. Wtedy problem jest sygnalizowany radnym, aby dokonać zmian w budżecie. Zwykle ma to miejsce na początku grudnia.
Urzędnik tłumaczy, że w tym roku jednak, z powodu wyborów samorządowych sesja odbyła się dopiero w minioną środę.
Wypłatę pieniędzy na indywidualne konta pracowników szkół księgowi rozpoczęli we czwartek.
Reklama












Komentarze