Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Szóstka Biłgoraj przegrała u siebie z Karpatami Krosno 1:3

W meczu na szczycie grupy czwartej drugiej ligi siatkarek Szóstka Biłgoraj niespodziewanie uległa Karpatom Krosno 1:3. Dla podopiecznych trenera Pawła Wrzeszcza była to pierwsza porażka w tym sezonie.
O tym, że trzy punkty zdobyły przyjezdne zdecydował przede wszystkim brak w składzie Pauli Rauch. Liderka gospodyń choruje od wtorku i niewykluczone, że nie weźmie udziału również w kolejnych zawodach, w Tarnobrzegu. – Brak Pauli na pewno miał spore znacznie dla naszej gry. Nie było jednak szans, żeby pojawiła się na parkiecie. Od wtorku ma bardzo wysoką temperaturę, ponad 39 stopni. Jeżeli nic w najbliższych dniach się nie zmieni to chyba wyląduje w szpitalu. Przekonaliśmy się, że bez niej pozostałe dziewczyny po prostu nie do końca wierzyły w sukces. Żadna z moich zawodniczek nie wzięła na siebie ciężaru gry. Sylwia Chmiel, która zastąpiła Paulę zagrała bardzo słabe zawody. Na wyróżnienie zasłużyły tak naprawdę jedynie Gabriela Gasidło i Daria Kundera. Ogólnie jednak nie robimy tragedii z tej porażki, zagraliśmy po prostu źle. Rywalki były też bardzo umotywowane, żeby zrewanżować się nam za ostatni mecz w Krośnie. I to im się w pełni udało – ocenia trener Wrzeszcz. Mimo słabszej postawy przy odrobinie szczęścia gospodynie mogły rozstrzygnąć pierwszego seta na swoją korzyść. W tej partii praktycznie od początku do końca żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Niestety w końcówce siatkarki z Krosna przeprowadziły dwie skuteczne kontry i wygrały do 22. Bardzo podobny scenariusz miało drugie rozdanie. Długo Szóstka i Karpaty szły łeb w łeb. Znowu w kluczowych momentach więcej zimnej krwi zachowały jednak przyjezdne i tym razem okazały się lepsze o dwa "oczka”. Kolejny set to już znacznie lepsza gra podopiecznych trenera Wrzeszcza i zwycięstwo do 20. Przebudzenie ekipy z Biłgoraja długo jednak nie trwało, bo już w kolejnej części zawodów wicelider grupy czwartej wyraźnie dominował na parkiecie i zasłużenie wygrał aż 25:15. Szóstka Biłgoraj – Karpaty krosno 1:3 (22:25, 23:25, 25:20, 15:25) Szóstka: Gasidło, Banecka, Kundera, Filipowicz, Chmiel, Wszoła, Bębenek (libero) oraz Gorczyca, Kiełbasa.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama