Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nowy sąd w Świdniku już otwarty

W pokoju dla świadków są nawet zabawki i dziecięce mebelki. Interesant nie będzie krążył po budynku, ale wszystkie sprawy powinien załatwić w biurze obsługi.
Sąd Rejonowy Lublin–Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku został wczoraj oficjalnie oddany do użytku. Wydziały gospodarcze normalnie w nim funkcjonują już od kilku tygodni. Wydział ksiąg wieczystych, krajowy rejestr sądowy, rejestr zastawów, wydział gospodarczy, wydział do spraw upadłościowych i naprawczych przeniosły się tam z Lublina w całości. To w Świdniku będzie się teraz mieściło centrum rozpoznawania spraw gospodarczych. W Sądzie Rejonowym Lublin –Zachód, został jedynie e-sąd, który rozstrzyga pozwy przesłane przez Internet. O podziale Sądu Rejonowego w Lublinie mówiło się od lat. Kolejni prezesi narzekali, że w tak dużej jednostce trudno opanować wpływ spraw. Powstawały wciąż nowe wydziały, które wciąż przeprowadzały się do kolejnych wynajmowanych przez sąd budynków. Nowy sąd różni się od tego, który został w starej siedzibie przy Krakowskim Przedmieściu i ul. Wallenroda. Zaraz za wejściem znajduje się punkt obsługi interesantów, w którym petent powinien załatwić swoją sprawę. – To ułatwienie dla interesantów, którzy wszystkiego dowiedzą się w jednym miejscu – mówi Artur Ozimek, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. W \"starym” sądzie interesanci mają dostęp do każdej części budynku, sprawy załatwiają bezpośrednio w sekretariatach wydziałów, gdzie mogą porozmawiać z pracownikiem zorientowanym w ich sprawach. W Świdniku cześć budynku jest dostępna tylko dla pracowników. Wstępu osobom postronnym bronią elektroniczne zabezpieczenia. Nowości jest więcej. Świadek może najpierw poczekać w ogólnej sali dla świadków. Są tam nawet zabawki i mebelki, przy których mogą usiąść dzieci. W sali słychać zapowiedzi, które procesy właśnie się zaczynają. Potem wszyscy świadkowie wezwani do konkretnej sprawy trafią do pokoju przy sali rozpraw. Tam będą czekać na przesłuchanie. Nie będą mieć kontaktu z osobami, które już złożyły zeznania. W \"starym” sądzie świadek po przesłuchaniu wychodzi na wspólny korytarz, gdzie może opowiedzieć o co był pytany tym, którzy jeszcze nie zeznawali. W świdnickim sądzie jest sala do czytania akt. To duża wygoda, bo w wydziałach sądu w Lublinie trzeba je czytać w sekretariatach przy małych stolikach.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama