Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wikana-Start Lublin w niedzielę o godz. 18 zmierzy się z Polfarmexem Kutno

Goście przyjeżdżają do Lublina w znakomitych nastrojach, ponieważ w przerwie świąteczno-noworocznej rywalizowali w Final Four Intermarche Basket Cup.
Wikana-Start Lublin w niedzielę o godz. 18 zmierzy się z Polfarmexem Kutno
Kutnianie byli gospodarzem tych zawodów i nie dali rywalom najmniejszych szans. Najpierw w półfinale pokonali Spójnię Stargard Szczeciński, a w finale rozprawili się 76:64 z PBS Bank KHS Krosno. - To zespół, który gra bardzo agresywną koszykówkę. Taka postawa sprawia, że łapią dużo fauli i mają problemy z dokończeniem zawodów w pełnym zestawieniu - tłumaczy Dominik Derwisz. Na potwierdzenie słów szkoleniowca Wikany-Startu wystarczy spojrzeć w klasyfikację najczęściej faulujących zawodników w pierwszej lidze. W niej na trzecim miejscu znajduje się Mateusz Bartosz, który już 48 razy nieprzepisowo zatrzymywał przeciwników. 26-latek jest liderem Polfarmexu. Ta sytuacja nie dziwi, bo doświadczony center ma za sobą blisko sto meczów na parkietach Tauron Basket Ligi. Za zatrzymanie Bartosza najprawdopodobniej odpowiedzialny będzie Marcel Wilczek. Lublinianin w ostatnich dniach nie trenował regularnie, ponieważ w sobotę skręcił kostkę. - Podczas gierki wewnętrznej spadł na nogę kolegi. Na szczęście Marcel nie ma spuchniętej kostki, a jego występ w niedzielnym meczu jest niezagrożony - wyjaśnia Derwisz. „Czerwono-czarni” już raz w tym sezonie mierzyli się z Polfarmexem. Na inaugurację rozgrywek Wikana-Start przegrała w Kutnie 68:75. - To był wyrównany mecz, a o naszej porażce zadecydowała słaba skuteczność z linii rzutów osobistych - wspomina Derwisz. Jednym z najlepszych graczy w tamtym spotkaniu był Sebastian Szymański, który jednak w tym sezonie już nie pojawi się na boisku. Przypomnijmy, że kilka tygodni temu zerwał więzadła i będzie pauzował do końca sezonu. Ta kontuzja dała szansę częstszego przebywania na parkiecie Michałowi Sikorze. Doświadczony rozgrywający rozpoczynał sezon jako głęboki rezerwowy i tylko sporadycznie pojawiał się na parkiecie. W listopadzie przekonał jednak Derwisza do swojej osoby i stał się bardzo ważnym elementem lubelskiej układanki. - Wiem na co mogę liczyć z jego strony i jego postawa ani mnie nie zaskakuje, ani nie zawodzi. W jego grze widać olbrzymie zaangażowanie, a moje założenia realizuje w stu procentach - tłumaczy Derwisz. Niedzielny mecz rozpocznie się o godz. 18. Bilety na mecz kosztują pięć złotych. Młodzież szkolna oraz studenci mają wstęp wolny. CZY BĘDĄ WZMOCNIENIA? Korzystając z przerwy świąteczno-noworocznej część pierwszoligowców postanowiła wzmocnić swoje składy. W tym gronie nie znalazła się Wikana-Start Lublin. - Ciągle monitorujemy rynek, ale część koszykarzy znajduje się poza naszym zasięgiem finansowym. Jeżeli pojawi się dobra okazja, to na pewno zdecydujemy się na zaangażowanie nowego zawodnika. Mamy czas do 15 stycznia - dodaje Derwisz
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama