Niewykluczone, że w klubie pojawi się również Piotr Wójcik.
23-letni zawodnik kilka tygodni temu doszedł już do porozumienia z działaczami Orląt Radzyń Podlaski i wydawało się, że w rundzie wiosennej założy koszulkę trzeciej drużyny grupy lubelsko-podkarpackiej.
Tymczasem okazuje się, że oba kluby nie mogą dojść do porozumienia odnośnie transferu piłkarza i jego przenosiny do Radzynia stanęły pod znakiem zapytania. Z nowych zawodników na zajęciach ma się pojawić młody bramkarz Niedźwiadka Chełm Łukasz Kijańczuk.
– To będzie bardziej spotkanie organizacyjne, ale na pewno wyjedziemy też na boisko. Poza juniorami z Niedźwiadka powinienem mieć do dyspozycji kogoś jeszcze. Nie chcę jednak zdradzać żadnych nazwisk, mogę jedynie powiedzieć, że chodzi o piłkarzy z Chełma i okolic – mówi szkoleniowiec "biało-zielonych” Artur Bożyk.
Czy jest szansa, że Wójcik na wiosnę nadal będzie reprezentował Chełmiankę? Raczej mała, bo radzynianie ciągle liczą, że transfer dojdzie do skutku. – Mam nadzieję, że jeszcze dogadamy się z klubem Piotrka, bo ciągle widzę go w swoim zespole. Wszystko powinno się ostatecznie wyjaśnić w przeciągu dwóch lub trzech najbliższych dni – mówi Damian Panek, trener zespołu z Radzynia Podlaskiego. I dodaje, że podobnie wygląda sytuacja z bramkarzem.
– Odeszło od nas dwóch graczy, czyli: Przemek Grajek i Krzysiek Stężała i chcemy wyrównać straty. W sprawie nowego golkipera wszystko jest na dobrej drodze i myślę, że w najbliższych dniach ta sprawa również powinna się wyjaśnić.
Poza tym chciałbym jeszcze, żeby treningi rozpoczął z nami nasz wychowanek Kuba Marciniak (rocznik 1995, występuje na pozycji napastnika – red). Nie wiem tylko, czy już teraz będzie w stanie sprostać wymaganiom treningowym w III lidze. Przekonamy się za kilka tygodni – dodaje trener Panek.
Ekipy z Chełma na pewno nie wzmocni Rafał Janowski, który był już po słowie z trenerem Bożykiem. Później zagrał jednak w sparingu Lublinianki Lublin i "biało-zieloni” zrezygnowali z jego usług. Młody piłkarz, który rundę jesienną spędził w Polonii Przemyśl może za to trafić do zespołu Marcina Zakrzewskiego.
– Rzeczywiście jest taka możliwość, że Janowski będzie grał u nas. Bierzemy go pod uwagę i spróbujemy go wypożyczyć z Motoru Lublin. Co do innych transferów to na razie brakuje konkretów. Zajęcia wznawiamy dopiero 15 stycznia, więc mamy jeszcze nieco czasu, żeby uporządkować sprawy kadrowe – przekonuje Marcin Zakrzewski z Lublinianki.
Chełmianka wznawia treningi, transfer Piotra Wójcika w zawieszeniu
Piłkarze Chełmianki już jutro spotkają się na pierwszym w 2014 roku treningu. W zajęciach ma uczestniczyć kilku nowych graczy
- 03.01.2014 09:00

Reklama












Komentarze