Kraśnik, Nałęczów. Kinomani mają o wiele lepiej
Jest nie tylko komfortowo, ale też bezpieczniej. Mieszkańcy Kraśnika od piątku oglądają filmy w wyremontowanej sali.
- 07.12.2014 09:30

- Dużo osób, które przychodzi do nas, bo np. odbiera z zajęć dzieci czy też wnuki chwali tę salę i przyznaje, że nie będą musieli już jeździć do kin w Lublinie - cieszy się Barbara Jaworska-Mazur, p.o. dyrektora Centrum Kultury i Promocji w Kraśniku. - Sala pełni nie tylko rolę sali kinowej, ale też widowiskowej. Zespoły już robiły próby w wyremontowanym wnętrzu.
Po kilkumiesięcznej przerwie związanej z remontem sali kinowo-widowiskowej w CKiP w Kraśniku pracę wznawia kino "Metalowiec”. Pierwsi kinomani oglądali filmy już wczoraj. Na początek w programie - "Siedmiu krasnoludków ratuje Śpiącą Królewnę” i "Igrzyska Śmierci: Kosogłos. część 1”.
- W związku z 6 grudnia projekcie wykupiły poszczególne szkoły - dodaje Jaworska-Mazur.
Remont był w kinie konieczny m.in. dlatego, że zmieniły się przepisy pożarowe. - Różnica przed a po remoncie jest znacząca zarówno dla bezpieczeństwa jak i komfortu - tłumaczy Marcin Kloc z CKiP w Kraśniku. - Wykonaliśmy kompleksowy system sygnalizacji pożarowej oraz zmodernizowaliśmy system hydrantowy.W sali jest też nowa podłoga. - Wcześniejsza - drewniana była dość antyczna, bo z lat 60-tych poprzedniego wieku - opisuje Kloc. - Poza tym była położona na niebezpiecznych, szkodliwych dla zdrowia materiałach.
Teraz jest wykładzina dywanowa zaś przy fotelach - PCV. Wymienione zostały też fotele. Po remoncie jest ich jednak mniej. Z 495 ich liczba spadła do 373. Zapewnione są dwa miejsca dla osób niepełnosprawnych.
- Fotele są nie tylko większe ale też i wyższe. Ze względów bezpieczeństwa większa jest też odległość między rzędami - dodaje Kloc. - Dla najmłodszych widzów mamy też zamówione specjalne podkładki, tak aby dzieci siedziały wyżej.
W ramach przeprowadzonych prac zostały wymienione też drzwi. - Są dużo lepsze od poprzednich. Mają izolację akustyczną - chwali Kloc. I dodaje: Projektor i nagłośnienie cyfrowe z jakością dźwięku w systemie dolby digital mamy już od 3 lat. Nie ustępujemy kinom lubelskim czy multipleksom. Także pod kątem cen biletów jesteśmy konkurencyjni.
Do wymiany jest jeszcze okładzina ścienna i kotary.- Gdybyśmy nie kupili nowego sprzętu kino zostałoby zamknięte. Już przez pół roku nie działało - przyznaje Jadwiga Sawa-Bednarczyk, dyrektor Nałęczowskiego Ośrodka Kultury.
NOK, w którym działa kino "Cisy zakupiło m.in. projektor, nowy ekran wraz z oprogramowaniem. Projekcie filmów w technice cyfrowej już można oglądać. - Od 55 lat kino jest w Nałęczowie. Tradycyjne nie ma jednak racji bytu - dodaje dyrektor NOK.
Do tej pory w kinie mogły być wyświetlane jedynie filmy na taśmie filmowej, a te są dostępne zaledwie w kilku kopiach. Po wymianie sprzętu w kinie "Cisy” na ekranie będą najnowsze produkcje. Nowe urządzenia kosztowały blisko 300 tys. złotych. Pieniądze pochodzą z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego jak też unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Do zakupów dołożyło się też miasto.
Reklama












Komentarze