Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Avia Świdnik nadal w I lidze siatkarzy?

Pomimo nieudanej walki o utrzymanie w pierwszej lidze w Avii nie zanosi się na radykalne zmiany, zarówno w kwestiach personalnych, jak i finansowych.
Choć w klubie obawiano się, że w związku z degradacją do drugiej ligi, miasto może wstrzymać wypłatę dotacji przyznanej w kwocie 250 tys. zł. – Na szczęście pieniądze będą wypłacone, choć podzielone w ratach – cieszy się wiceprezes Roman Lis. Na rozwój wydarzeń czeka również świdnicki szkoleniowiec. – Spodziewam się, że zarząd klubu będzie oczekiwał raportu za okres mojej pracy w Świdniku. W tej chwili nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji dotyczącej mojej przyszłości w Avii. Szanse na pozostanie oceniam pół na pół – tłumaczy Grzegorz Ryś. Pojawiły się już głosy o zakończeniu sportowej kariery przez doświadczonego libero Mariusza Kowalskiego. – Wiem, że niektórzy chcą, abym to zrobił. Jednak ja nie zamierzam jeszcze kończyć przygody z siatkówką. Jeśli klub w dalszym ciągu będzie mną zainteresowany, to chętnie przystąpię do rozmów. Jeśli nie, będę szukał zespołu gdzieś indziej – tłumaczy popularny "Kowal”. W Avii czekają na końcowe rozstrzygnięcia w rozgrywkach PlusLigi oraz I lidze. Od jakiegoś czasu mówi się o powiększeniu ekstraklasy do 12 drużyn. Jeśli tak by się stało, wówczas żaden zespół nie spadałby z najwyższej ligi, a awansowałyby do niej Trefl Gdańsk i Jadar Radom. W efekcie świdniczanie pozostaliby w gronie pierwszoligowców. – Nie wychodzimy przed szereg, cierpliwie czekamy na to, co się wydarzy – mówi trener Ryś.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama