Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Alkohol plus frytki, czyli pożar w Świdniku

Wypił, a potem postanowił zrobić kolację. Wczoraj wieczorem w jednym z mieszkań w Świdniku wybuchł pożar, bo właściciel zasnął podczas smażenia frytek.
Alkohol plus frytki, czyli pożar w Świdniku
W Świdniku wybuchł pożar. Właściciel zasnął podczas smażenia frytek (Archiwum)
W czwartek po godzinie 21 policjanci patrolujący ulicę Tuwima zauważyli dym wydobywający się z jednego z mieszkań. Zawiadomili strażaków, jednak zanim ratownicy przyjechali na miejsce, sami wkroczyli do akcji. – Wyważyli drzwi i weszli do płonącego mieszkania. W środku było bardzo gorąco, wszędzie było pełno dymu – mówi Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Policjanci przeszukali mieszkanie i znaleźli 28-letniego mężczyznę. – Wyprowadzili go na zewnątrz, odłączyli gaz i prąd, oraz ugasili pożar – dodaje. Okazało się, że źródło ognia było w kuchni. Właściciel mieszkania przyznał, że chciał sobie zrobić frytki i zasnął. Nic dziwnego, w organizmie miał ponad 1.5 promila alkoholu.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama