Reklama
Marlena Polakowska czwarta na mistrzostwach Europy juniorów
Marlena Polakowska z POM Iskry Piotrowice zajęła czwarte miejsce na rozgrywanych w Ciechanowie mistrzostwach Europy juniorów w kategorii 48 kg. Polka zdobyła srebrny medal za drugie miejsce w rwaniu. Reprezentantka Lubelszczyzny ustanowiła także nowe rekordy życiowe w rwaniu i dwuboju.
- 25.08.2011 12:36
Juniorka z Lubelszczyzny debiutowała w zawodach rangi europejskiej. Ostatnią próbą generalną przed MEJ był start w Turnieju Nadziei Olimpijskich w Koszycach. Na Słowacji Polka wygrała rywalizację z najlepszym wynikiem w klasyfikacji Sinclaira.
Podopieczna trenera Antoniego Kawałka wyrwała 58 kg i podrzuciła 70 kg, co dało jej 128 kg w dwuboju. Był to jednak występ w kategorii 53 kg. Dotychczasowy rekord życiowy Polakowskiej w wadze 48 kg wynosił 120 kg w dwuboju, 55 kg w rwaniu i 65 kg w podrzucie i został ustanowiony w kwietniu w Ciechanowie, podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.
Na pomoście w MEJ Polakowska rozpoczęła rwanie od 55 kg, podobnie jak brązowa medalistka Gamze Sahin. Sukcesem zakończyła się druga próba ze sztangą ważącą 59 kg. W trzecim podejściu (61 kg) reprezentantka Lubelszczyzny również była górą.
Taki wynik dał Polce drugie miejsce i srebrny medal w rwaniu. Debiutantka okazała się lepsza od o późniejszej mistrzyni Rumunki Laury Pricop i Turczynki Sahin. Wyżej od naszej juniorki była tylko wicemistrzyni, Rosjanka Irina Baymulkina.
Znacznie gorzej było w podrzucie. Polakowska zaliczyła 65 kg w pierwszej próbie. Zawodniczka POM Iskry toczyła bój o trzecie miejsce z Sahin. Turczynka, mająca stratę czterech kilogramów po rwaniu, zaczęła od razu od 71 kg.
Uporała się z nim dopiero w drugim podejściu. Polakowska męczyła się za to w dwóch podejściach do 70 kg. Ostatecznie przegrała miejsce na najniższym stopniu podium o pięć kilogramów. – Gdyby nie słabsza postawa w podrzucie,
Marlena spokojnie mogłaby mieć brązowy medal. Ale i tak z jej występu jesteśmy zadowoleni – ocenia Zdzisław Żołopa, prezes Lubelskiego Okręgowego Związku Podnoszenia Ciężarów.
– Stawiałem na występ w szóstce. Po cichu jednak liczyłem na jakąś niespodziankę. Czwarta lokata i nowe rekordy życiowe są największym dotychczasowym sukcesem – przyznał klubowy trener zawodniczki Antoni Kawałek.
– Pierwszym celem był tzw. mały medal, który wywalczyłam w rwaniu. W podrzucie trochę mnie zamroczyło przy podejściu do 70 kg. Z wyniku w debiucie jestem zadowolona – oceniła Marlena Polakowska.
Reklama












Komentarze