Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Puławy nadal chcą dworzec PKS

Pierwszy przetarg na kupno działki dworca autobusowego PKS przy ul. Lubelskiej zakończył się fiaskiem. Chętne było miasto, ale odstraszyła je cena.
Puławy nadal chcą dworzec PKS
Prezes PKS Puławy, do którego należy teren już zapowiada, że lada moment ogłosi drugi przetarg na sprzedaż nieruchomości. - Dworzec, gdzie jest tyle miejsca, nie jest nam potrzebny - mówi Andrzej Goraj. - Wystarczy, że będziemy mogli korzystać z miejsc przesiadkowych dla podróżnych. I pod tym względem jesteśmy chętni do współpracy z nowym właścicielem terenu. Ale w obecnej sytuacji spółki nie stać na jego posiadanie i utrzymanie. Nie ma co się dziwić. PKS Puławy jest zadłużony na ok. 5 mln zł. Firma przechodzi restrukturyzację. Zobowiązania spłaca m.in. sprzedając posiadane nieruchomości. Ta w centrum Puław wydaje się łakomym kąskiem dla potencjalnych inwestorów. Plany kupna działki przy ul. Lubelskiej miał puławski ratusz. I to na tyle poważne, że prezes Goraj ogłaszając przetarg na zbycie nieruchomości specjalnie tego nie rozgłaszał. Tyle, że ostatecznie miasto nie złożyło oferty i sprzedaż skończyła się fiaskiem. - Dlatego tym razem na pewno będę promował naszą ofertę gdzie tylko się da - zapowiada prezes puławskiego PKS-u. Władze miasta tłumaczą, że nadal są zainteresowane kupnem nieruchomości. - Wycofaliśmy się z pierwszego przetargu, bo odstraszyła nas cena - mówi Grzegorz Nakonieczny, zastępca prezydenta Puław. - Liczyliśmy, że za działkę zapłacimy ok. 3-3,5 mln zł, bo w tamtym okresie na tyle było nas stać. Niestety, PKS żądał więcej, a my nie mieliśmy takich środków w budżecie. Nakonieczny nie wyklucza, że miasto przystąpi do kolejnego przetargu. - Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie prezydent. Na razie musimy to jeszcze raz wspólnie przedyskutować i zastanowić się nad tym. Wiele będzie zależało od decyzji prezesa PKS odnośnie ceny działki - podkreśla zastępca prezydenta Puław. Po ewentualnym zakupie nieruchomości przy Lubelskiej miasto zamierza opracować koncepcję zagospodarowania tego terenu. Wstępne plany już są. - Funkcja dworca zostałaby utrzymana. Ale oprócz tego widzimy tam miejsce na część publiczną i komercyjną. Być może udałoby się znaleźć chętnego do inwestycji w partnerstwie publiczno-prywatnym. Tak robi się teraz w wielu miastach, chociażby w Sopocie - wyjaśnia Nakonieczny.PKS Puławy już od blisko roku bezskutecznie próbuje też sprzedać swoją działkę przy ul. Warszawskiej 7/9 w Rykach, gdzie mieści się dworzec autobusowy. Choć istnieje tam możliwość wybudowania centrum handlowo-usługowego lub stacji benzynowe to chętnych nie ma.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama
Reklama