Strajk w PZL-Świdnik. Bez przełomu
Dzisiejsze rozmowy związkowców z \"Sierpnia 80\" z zarządem PZL-Świdnik nie doprowadziły do porozumienia i przerwania strajku.
- 28.10.2011 19:51
- Było naprawdę bardzo blisko, ale nie udało się. Szkoda, bo chcieliśmy mieć spokojen święta - mówi Mariusz Trześniewski, wiceprzewodniczący WZZ \"Sierpień 80\". - W środę wracamy do strajku. A zarząd ma skonsultować się z centralą we Włoszech w sprawie naszych postulatów płacowych.
Strajk w PZL-Świdnik trwa od środy. Zorganizował go Wolny Związek Zawodowy \"Sierpień 80”, który żąda 15 procentowych podwyżek. Ci, którzy zdecydowali się przystąpić do protestu nie przebierali się w ubrania robocze i nie uruchamiali maszyn.
Gromadzili się w małych grupkach na swoich wydziałach. Pierwszego dnia do strajku, zdaniem związkowców, przystąpiło ok. 600 osób z pierwszej zmiany. Drugiego dnia już znacznie więcej, 80 proc. pracowników z pierwszej zmiany.
Od lutego 2010 roku PZL Świdnik jest w rękach włosko-brytyjskiej AgustyWestland. Zarzad informuje, że spółka wywiązała się ze wszystkich zobowiązań płacowych wobec pracowników. Ale zapewnia też, że jest gotowy do negocjacji i porozumienia.
Reklama













Komentarze