Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Orkan Sochaczew - Budowlani Lublin 40:5

Budowlani Lublin przegrali w Sochaczewie z Orkanem 5:40. Po tej porażce to sobotni rywale lublinian nadal zajmują czwarte miejsce, gwarantujące udział w walce o medale. By awansować do play-off piętnastka z Lublina będzie musiała się solidnie napracować wiosną.
Sobotnia seria gier otwierała już rundę rewanżową. Tylko wyjazdowa wygrana z Orkanem gwarantowała lublinianom przeskoczenie gospodarzy w tabeli. I gdyby Budowlani wykonali to zadanie, awansowaliby tuż za wielką trójkę: Lechię Gdańsk, Arkę Gdynia i Budowlanych Łódź. Trener Kozak zapowiadał, że do końca tego roku chciałby zdobyć z drużyną dziesięć punktów w trzech meczach. Udało mu się zrealizować plan zaledwie w połowie. Na przeszkodzie do wywiezienia z boiska Orkana punktów stanęły kłopoty kadrowe oraz błędy indywidualne jego podopiecznych. Już podczas rozgrzewki urazu doznał Krzysztof Kędra. Po 12 minutach gry boisko opuścił Michał Kędra, a kilka chwil później Jakub Stelmach. – Już przed spotkaniem mieliśmy znacznie okrojony skład – mówi Andrzej Kozak, szkoleniowiec Budowlanych. – Dlatego na pozycji środkowego ataku zadebiutował w sobotę Stanisław Niedźwiecki. Początek meczu nie wskazywał, że goście doznają tak wysokiej porażki. Tym bardziej, że w 12 min Sebastian Berestrek zdobył punkty z przyłożenia. Gospodarze nie pozwolili lublinianom na więcej. Piotr Pietrzyk, Adam Kozłowski i Robert Pawelec dali Orkanowi pierwsze 15 punktów, a Tomasz Gasik, dołożył sześć z podwyższenia. Po pierwszej części gry miejscowi prowadzili 21:5. Po przerwie w dalszym ciągu to drużyna trenera Bogdana Wróbla kontrolowała grę i powiększała przewagę. – Zagraliśmy słabo, nie ustrzegliśmy się błędów w grze jeden na jeden. Nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę – powiedział trener Kozak. – Jestem zaskoczony rozmiarami naszego zwycięstwa. Spodziewaliśmy się trudniejszej przeprawy z Budowlanymi, z którymi ostatnio przegraliśmy trzy razy z rzędu. Wygrywając z Lublinem zrobiliśmy mały kroczek do przodu. Jestem jednak pewien, że walka o czwarte miejsce będzie trwać do końca rundy zasadniczej – mówi Robert Popławski, członek zarządu Orkana. Orkan Sochaczew – Budowlani Lublin 40:5 (21:5) Orkan: Kupczak, Dobrowolski, Zatorski (56 Bryszewski), Kowalewski 5, Brażuk (60 Kamiński 5), Kozłowski 5, Malesa, Dudkowski 5, Ojcowski (75 P. Tokarski), Wróbel (77 K. Tokarski), Pawelec 5 (55 Stencel), P. Pietrzyk 5 (77 K. Pietrzyk ), Rakowski, Pisarek, Gasik 10 (77 Offerczak). Budowlani: Chróściel, Berestek 5, Nojszewski (70 Więcaszek), Król, M. Kędra (12 Wojnowski), Pietrkiewicz, B. Jasiński, J. Jasiński (55 Filipczak), Stelmach (23 Frątczak), Piotrowicz, Jabłoński, Niedźwiecki, Psuj, Łukaszek, Skałecki (75 A. Janeczko). Sędziował: Marcin Zeszutek (Sopot).
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama