– Chcemy widzieć, jaki kierunek rozwoju przewidzieć dla tej części miasta – wyjaśnia Mirosław Hagemejer, główny architekt miasta. – Po realizacji konkursu będzie zorganizowana wystawa pokonkursowa, będzie też możliwość dyskusji z mieszkańcami.
Wytyczne
– Konkurs ogłosimy w lutym – zapowiada Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Gotowy jest już spis wytycznych, które dostaną uczestnicy konkursu. Ale nie wszystkie zapisy będą musiały być bardzo rygorystycznie używane przez autorów koncepcji. Chodzi m.in. o kwestię amfiteatru, który może być tu uwzględniony, ale nie jest bezwzględnie wymagany.
Słowo \"amfiteatr” pojawia się w punkcie mówiącym, że na terenie objętym konkursem nie można lokować nowych budowli, chyba że są to obiekty związane z rekreacyjną funkcją tego obszaru, jak np. punkty gastronomiczne, czy sanitariaty. Ważne jest, by wszystkie te obiekty zostały wkomponowane w teren tak, by nie ingerowały w miejski krajobraz.
– Zależy nam na tym, żeby błonia zostały zagospodarowane z pełnym szacunkiem dla otoczenia – podkreśla Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków.
Obce rośliny
Co na pewno musi znaleźć się na terenie zamkowych błoni? W wytycznych wyraźnie wskazana jest konieczność wyznaczenia miejsc na zgromadzenia, wiece, happeningi, wystawy, koncerty i przedstawienia, jak też miejsc do czynnej i biernej rekreacji.
Miejsca do wypoczynku mają uwzględniać potrzeby ludzi w różnym wieku i o różnych zainteresowaniach. Dlatego obok siebie mogą się znaleźć miejsca do ćwiczeń, ławeczki, place zabaw, ścieżki rowerowe i spacerowe. Na liście wymogów odnaleźć można też zastrzeżenie, że w teren wkomponowane muszą być miejsca dla spacerowiczów z psami, zaś wielkość takiego terenu ma być ustalona ze związkiem kynologicznym.
Znaczną część tego obszaru stanowić mają tereny parkowe. Przy nasadzeniu nowych drzew miasto zaleca unikanie \"roślin nierodzimych i obcych historycznie”, zaś preferowane są klony, akacje kuliste, wiśnie, śliwy i jabłonie ozdobne oraz dęby kolumnowe. Miasto zgadza się na to, by koncepcja przewidywała wycinkę niektórych drzew, w tym starych topoli będących w nienajlepszym stanie.
Co wyniknie z konkursu
Autorzy materiałów przyznają, że pozostawiona sama sobie wysoka zieleń zakłóca nieco widok na zabytkową sylwetę Starego Miasta. Jej oglądanie zakłóca też część niefortunnie ulokowanych budynków.
To dlatego w materiałach wskazane są obszary, na których zalecana jest wręcz \"całkowita lub prawie całkowita likwidacja istniejącej zabudowy” z wyjątkiem obiektów zabytkowych. Nie oznacza to jednak, że na podstawie jakiejś koncepcji miasto nakaże komuś wyburzenie budynku. Oznacza to tyle, że w przyszłości nie będzie możliwe wydanie pozwolenie na budowę w tym miejscu, oczywiście pod warunkiem, że taki zapis znajdzie się w planie zagospodarowania terenu.
To na potrzeby powstającego w Ratuszu planu organizowany będzie konkurs na nowe urządzenie tych obszarów. Plan ten będzie dokumentem określającym przeznaczenie poszczególnych terenów. Dokument uwzględniać ma to, co wyniknie z konkursu, choć wcale nie oznacza to, że będzie w całości zbudowany w oparciu o zwycięską koncepcję. Miasto ma brać pod uwagę także inne prace i wnioski z publicznej dyskusji, która odbędzie się po zakończeniu konkursu.
Kiedy gotowy plan trafi do uchwalenia w Radzie Miasta?
– Możemy się tego spodziewać najwcześniej w przyszłym roku – mówi Małgorzata Żurkowska, zastępca dyrektora Wydziału Planowania w Urzędzie Miasta. Praktycznie pewne jest to, że w planie wpisany zostanie zakaz lokalizowania reklamowych billboardów.
Poznawalnia
Konkurs obejmuje również tereny dawnej słodowni w rejonie ul. Farbiarskiej, gdzie już od dłuższego czasu miasto chciałoby ulokować coś na kształt stołecznego Centrum Nauki \"Kopernik”.
– Ale nie mamy na razie uregulowanego stanu prawnego nieruchomości – przyznaje Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Lubelski \"Kopernik” - zwany roboczo \"Poznawalnią” - mógłby być tworzony we współpracy z uczelniami. Warunkiem jest uzyskanie na ten cel dotacji z Unii Europejskiej.
Konkurs, który ma być ogłoszony w lutym powinien być rozstrzygnięty we wrześniu. Kiedy możemy spodziewać się pierwszych zmian na tym obszarze?
Najwcześniej urządzone mogą być należące do miasta tereny rekreacyjne i parkowe. W tej sprawie miasto ma już porozumienie z właścicielem znajdującej się po drugiej stronie al. Unii Lubelskiej galerii handlowej Tarasy Zamkowej. Inwestor miałby sfinansować nasadzenia zieleni i urządzenie terenu.
Reklama
Co znajdzie się na błoniach koło Zamku?
We wrześniu dowiemy się, jak mogą wyglądać błonia koło lubelskiego Zamku. W lutym miasto ogłosi konkurs na koncepcję zagospodarowania terenu ciągnącego się wzdłuż al. Unii Lubelskiej od Zamku aż do starego, zabytkowego mostu na Bystrzycy przy Zamojskiej
- 30.01.2015 15:31

Reklama













Komentarze