Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Co znajdzie się na błoniach koło Zamku?

We wrześniu dowiemy się, jak mogą wyglądać błonia koło lubelskiego Zamku. W lutym miasto ogłosi konkurs na koncepcję zagospodarowania terenu ciągnącego się wzdłuż al. Unii Lubelskiej od Zamku aż do starego, zabytkowego mostu na Bystrzycy przy Zamojskiej
Co znajdzie się na błoniach koło Zamku?
Błonia pod Zamkiem wyglądają teraz tak. O ich nowym kształcie być może przesądzi konkurs ( Maciej Kaczanowski)
– Chcemy widzieć, jaki kierunek rozwoju przewidzieć dla tej części miasta – wyjaśnia Mirosław Hagemejer, główny architekt miasta. – Po realizacji konkursu będzie zorganizowana wystawa pokonkursowa, będzie też możliwość dyskusji z mieszkańcami.

Wytyczne

– Konkurs ogłosimy w lutym – zapowiada Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Gotowy jest już spis wytycznych, które dostaną uczestnicy konkursu. Ale nie wszystkie zapisy będą musiały być bardzo rygorystycznie używane przez autorów koncepcji. Chodzi m.in. o kwestię amfiteatru, który może być tu uwzględniony, ale nie jest bezwzględnie wymagany.

Słowo \"amfiteatr” pojawia się w punkcie mówiącym, że na terenie objętym konkursem nie można lokować nowych budowli, chyba że są to obiekty związane z rekreacyjną funkcją tego obszaru, jak np. punkty gastronomiczne, czy sanitariaty. Ważne jest, by wszystkie te obiekty zostały wkomponowane w teren tak, by nie ingerowały w miejski krajobraz.

– Zależy nam na tym, żeby błonia zostały zagospodarowane z pełnym szacunkiem dla otoczenia – podkreśla Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków.

Obce rośliny

Co na pewno musi znaleźć się na terenie zamkowych błoni? W wytycznych wyraźnie wskazana jest konieczność wyznaczenia miejsc na zgromadzenia, wiece, happeningi, wystawy, koncerty i przedstawienia, jak też miejsc do czynnej i biernej rekreacji.

Miejsca do wypoczynku mają uwzględniać potrzeby ludzi w różnym wieku i o różnych zainteresowaniach. Dlatego obok siebie mogą się znaleźć miejsca do ćwiczeń, ławeczki, place zabaw, ścieżki rowerowe i spacerowe. Na liście wymogów odnaleźć można też zastrzeżenie, że w teren wkomponowane muszą być miejsca dla spacerowiczów z psami, zaś wielkość takiego terenu ma być ustalona ze związkiem kynologicznym.

Znaczną część tego obszaru stanowić mają tereny parkowe. Przy nasadzeniu nowych drzew miasto zaleca unikanie \"roślin nierodzimych i obcych historycznie”, zaś preferowane są klony, akacje kuliste, wiśnie, śliwy i jabłonie ozdobne oraz dęby kolumnowe. Miasto zgadza się na to, by koncepcja przewidywała wycinkę niektórych drzew, w tym starych topoli będących w nienajlepszym stanie.

Co wyniknie z konkursu

Autorzy materiałów przyznają, że pozostawiona sama sobie wysoka zieleń zakłóca nieco widok na zabytkową sylwetę Starego Miasta. Jej oglądanie zakłóca też część niefortunnie ulokowanych budynków.

To dlatego w materiałach wskazane są obszary, na których zalecana jest wręcz \"całkowita lub prawie całkowita likwidacja istniejącej zabudowy” z wyjątkiem obiektów zabytkowych. Nie oznacza to jednak, że na podstawie jakiejś koncepcji miasto nakaże komuś wyburzenie budynku. Oznacza to tyle, że w przyszłości nie będzie możliwe wydanie pozwolenie na budowę w tym miejscu, oczywiście pod warunkiem, że taki zapis znajdzie się w planie zagospodarowania terenu.
To na potrzeby powstającego w Ratuszu planu organizowany będzie konkurs na nowe urządzenie tych obszarów. Plan ten będzie dokumentem określającym przeznaczenie poszczególnych terenów. Dokument uwzględniać ma to, co wyniknie z konkursu, choć wcale nie oznacza to, że będzie w całości zbudowany w oparciu o zwycięską koncepcję. Miasto ma brać pod uwagę także inne prace i wnioski z publicznej dyskusji, która odbędzie się po zakończeniu konkursu.

Kiedy gotowy plan trafi do uchwalenia w Radzie Miasta?

– Możemy się tego spodziewać najwcześniej w przyszłym roku – mówi Małgorzata Żurkowska, zastępca dyrektora Wydziału Planowania w Urzędzie Miasta. Praktycznie pewne jest to, że w planie wpisany zostanie zakaz lokalizowania reklamowych billboardów.

Poznawalnia

Konkurs obejmuje również tereny dawnej słodowni w rejonie ul. Farbiarskiej, gdzie już od dłuższego czasu miasto chciałoby ulokować coś na kształt stołecznego Centrum Nauki \"Kopernik”.

– Ale nie mamy na razie uregulowanego stanu prawnego nieruchomości – przyznaje Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Lubelski \"Kopernik” - zwany roboczo \"Poznawalnią” - mógłby być tworzony we współpracy z uczelniami. Warunkiem jest uzyskanie na ten cel dotacji z Unii Europejskiej.

Konkurs, który ma być ogłoszony w lutym powinien być rozstrzygnięty we wrześniu. Kiedy możemy spodziewać się pierwszych zmian na tym obszarze?

Najwcześniej urządzone mogą być należące do miasta tereny rekreacyjne i parkowe. W tej sprawie miasto ma już porozumienie z właścicielem znajdującej się po drugiej stronie al. Unii Lubelskiej galerii handlowej Tarasy Zamkowej. Inwestor miałby sfinansować nasadzenia zieleni i urządzenie terenu.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama