Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Polska - Macedonia 25:27, porażka po dramatycznej końcówce

Podopieczni Bogdana Wenty znowu dostarczyli kibicom wielu emocji, ale tym razem nie zdołali wygrać. Po dramatycznej końcówce ulegli Macedonii 25:27. To druga porażka \"biało-czerwonych” na turnieju rozgrywanym w Serbii.
Polacy, podobnie, jak w spotkaniach z gospodarzami, Danią czy Szwecją, zaczęli fatalnie. Byli bardzo nieskuteczni, pudłowali nawet w dogodnych sytuacjach rzutowych, a Macedończycy bezlitośnie ich punktowali. Do tego mieli fenomenalnego Borko Ristovskiego, który dokonywał w bramce cudów. Po pierwszej połowie przegrywaliśmy 12:18. Tym razem bezpośrednio po przerwie nie byliśmy jednak świadkami metamorfozy, jak w meczach z drużynami ze Skandynawii. Polacy nadal popełniali proste błędy. W 33 min Tomasz Tłuczyński nie wykorzystał rzutu karnego, a cztery minuty później Robert Orzechowski popełnił faul w ataku. W 37 min przegrywaliśmy już 13:20. Wtedy "Orły Wenty” po raz pierwszy zerwały się do odrabiania strat. Drogę do bramki rywali znalazł najpierw Bartłomiej Jaszka, a chwilę później Kamil Syprzek oraz dwukrotnie Robert Orzechowski i w 41 min różnica zmniejszyła się do trzech goli. Piłkarze z Bałkanów nie zamierzali się jednak poddawać. Uspokoili grę, skończyli kilka ataków, a Ristovski odbił kilka ważnych piłek i w 50 min odzyskali sześciobramkowe prowadzenie (24:18). "Biało-czerwonych” było stać na jeszcze jeden zryw. Z trudnych pozycji trafili Krzysztof Lijewski i Michał Jurecki, a Piotr Wyszomirski efektownie odbił rzut Naumche Mojsovskiego i w 58 min zrobiło się 25:27. Niestety, Polacy zbyt długo rozgrywali swoją akcję, Macedończycy umiejętnie przerywali grę faulami i kolejne bezcenne sekundy uciekały. Gdy wreszcie na rzut zdecydował się młodszy z braci Jureckich, znowu dał znać o sobie Rostovski, który w sobie tylko znany sposób odbił piłkę. Chwilę przed końcową syreną dobrą okazję miał jeszcze Orzechowski, ale trafił w słupek. Polacy tradycyjnie już przespali pierwszą połowę, ale tym razem zabrakło im sił, aby odrobić straty po przerwie. Podopieczni Bogdana Wenty, przegrywając z Macedonią praktycznie stracili szanse na awans do półfinału. Polska - Macedonia 25:27 (12:18) Polska: Wichary, Wyszomirski – B. Jurecki 5, Tłuczyński 4, K. Lijewski 4, Orzechowski 3, Tkaczyk 2, Jurkiewicz 2, Syprzak 2, Jaszka 1, Wiśniewski 1, M. Jurecki 1, Kuchczyński, Kwiatkowski, Bielecki. Macedonia: Rostovski, Angelov – K. Lazarov 9, Temelkov 4, Mojsovski 4, Alushovski 4, Dimovski 1, F. Lazarov 1, Markoski 1, Stoilov 1, Mitkov, Jonovski, Angelovski. Sędziowali: Hlynyr Leifsson i Anton Palsson (Islandia).

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama