Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Padwa Zamość 30 XI - grafika reklamowa

SPR Lublin zagra z Piotrcovią bez Doroty Małek, ale z Małgorzatą Stasiak

Piłkarki ręczne SPR będą zdecydowanymi faworytkami jutrzejszego meczu z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Kibice wicemistrzyń Polski nie wyobrażają sobie innego scenariusza, jak efektowne zwycięstwo lublinianek. Początek zawodów o godz. 17, w hali Globus.
SPR Lublin zagra z Piotrcovią bez Doroty Małek, ale z Małgorzatą Stasiak
Małgorzata Stasiak powinna w sobotę wrócić do składu SPR Lublin na mecz z Piotrcovią
(MACIEJ KACZA
Piotrcovia w tym sezonie radzi sobie bardzo słabo. Obecnie zajmuje dopiero dziewiątą pozycję w tabeli z dorobkiem siedmiu zwycięstw i aż 11 porażek. Zespół z Piotrkowa Trybunalskiego przegrał też swoje trzy ostatnie spotkania. Dodatkowo pierwszy mecz obu zespołów zakończył się łatwym zwycięstwem podopiecznych Edwarda Jankowskiego. Lublinianki już do przerwy miały w zapasie siedem bramek (19:12) i ostatecznie pokonały przeciwniczki 32:25. W sobotę przyjezdnym nie będzie mogła również pomóc młoda rozgrywająca Monika Kopertowska. Szkoleniowiec gospodyń może nieco odetchnąć, bo treningi wznowiła już Małgorzata Stasiak i jutro powinna pojawić się na parkiecie. Nadal do gry nie są za to zdolne Dorota Małek i Alesia Mihdaliova. – Nie możemy pozwolić sobie na stratę punktów w dwóch najbliższych kolejkach. Plan jest taki, żeby bez względu na styl dopisać po prostu do naszego konta cztery "oczka”. Piotrcovia na pewno będzie jednak groźna, bo ten klub znalazł się w niebezpiecznej strefie tabeli i wychodzi na to, że będzie walczył o utrzymanie – mówi Edward Jankowski. Jutrzejsze zawody to będzie jedynie rozgrzewka przed kluczowymi spotkaniami. Do zakończenia rundy zasadniczej PGNiG Superligi kobiet pozostały jedynie cztery kolejki. Małgorzata Majerek i jej koleżanki nadal mają szansę na wywalczenie pierwszej lokaty przed fazą play-off. Tym bardziej, że Zagłębie przegrało w środę w Chorzowie 21:24 i w sobotę SPR może się zbliżyć do "Miedziowych” na jeden punkt. Po Piotrcovii, kolejnymi rywalkami lublinianek będą AZS AWF Gardinia Wrocław, Vistal i Zagłębie. – Czy wierzymy jeszcze w zajęcie pierwszej lokaty? Moim zdaniem dużo rozstrzygnie się po meczu Vistalu z Zagłębiem, ale szansa nadal istnieje. Ostatnio pada sporo niespodziewanych wyników. Ruch pokonał Zagłębie, a Politechnika Koszalińska przegrała u siebie ze Startem Elbląg. Dlatego wszystko w tej lidze jest możliwe – dodaje trener Jankowski.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama