Wjedziesz na cmentarz autem jak dasz kilka złotych strażnikowi
Po cmentarzu na Majdanku można poruszać się tylko specjalnym meleksem. Wystarczy jednak kilka złotych do ręki, żeby ochroniarz \"przymknął oko\" i wpuścił samochód - pisze Gazeta Wyborcza Lublin.
- 18.05.2012 08:35

Informację reporterzy Gazety dostali od czytelnika, który zauważył, że wiele osób wjeżdża na teren cmentarza swoimi samochodami. Zgodnie z regulaminem nie ma takiej możliwości, a po cmentarzu można jeździć bezpłatnie meleksem. Jeśli jednak zapłacimy 10 zł ochroniarzowi wtedy nas wpuści. - Tylko przyjedź po 16, kiedy nikogo nie już nie bęzie w biurze - powiedział reporterowi Gazety ochroniarz cmentarza.
Kierownictwo o problemie dowiedziało się od Gazety. Wcześniej takie sytuacje się zdarzały, ale portier, który wpuszczał nielegalnie samochody został już zwolniony.
- Jeśli faktycznie dochodzi do takich sytuacji, to będziemy nalegać, żeby firma ochroniarska dokładnie to sprawdziła i pociągnęła swoich pracowników do odpowiedzialności. Ja nie mogę dać i nigdy nie dam przyzwolenia na takie działania. To karygodne - mówi Gazecie Wyborczej Lublin Błażej rakowski, kierownik cmentarza.
Ochroną cmentarza zajmuje się firma Solid Security. Firma ma wyjaśnić sprawę i jeśli będzie taka potrzeba pociągnąć strażników do odpowiedzialności.
Reklama












Komentarze