Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Azoty Puławy zaczynają obóz, już bez Wyszomirskiego

Podobnie, jak przed rokiem, szczypiorniści Azotów zawitają do stolicy polskich Tatr. Wczoraj zespół odbył ostatni trening, kończąc pierwszy etap przygotowań do nowego sezonu.
Azoty Puławy zaczynają obóz, już bez Wyszomirskiego
Piotr Wyszomirski odchodzi do Csurgoi KK (Archiwum)
Cel jest jeden. – Będziemy pracować nad siłą i wytrzymałością – tłumaczy Piotr Dropek, drugi trener Azotów. – Badania medyczne, na początku okresu przygotowawczego, dały nam obraz formy każdego z piłkarzy. To jest bardzo pomocne w dalszej pracy. Wiemy, jakie obciążenia przygotować każdemu z zawodników. Każdy dzień w Zakopanem szczypiorniści mają zaplanowany od rana do wieczora. – Jest sześć wypraw w góry. Nie będą to jednak wycieczki turystyczne – zauważa drugi trener puławian. – Ponadto, w grafiku znalazły się także siłownia i hala. Ze względu na to, że obiekty z których będziemy korzystać nie są pełnowymiarowe – mam na myśli boiska do piłki ręcznej – nie przewidujemy gier kontrolnych. Na obozie szczególną uwagą sztab szkoleniowy obejmie sprawy zgrania drużyny. W przerwie po minionym sezonie w karze piątej ekipy w naszym kraju, nastąpiły roszady. Z Puławami pożegnali się bramkarze Piotr Wyszomirski i Kirył Kolev, rozgrywający Grzegorz Gowin. Nie ma też lewoskrzydłowego Wojciecha Zydronia. W zespole Azotów nie znalazło się również miejsce dla prawoskrzydłowego Sebastiana Płaczkowskiego i rozgrywającego Artura Witkowskiego. W to miejsce przyszło aż siedmiu nowych graczy. – Najważniejsze, abyśmy teraz szybko zagrali się – podkreśla lider zespołu, rozgrywający Piotr Masłowski. Popularny \"Masło” dodaje: – Patrząc na nazwiska w nowej kadrze naszej drużyny, wygląda to naprawdę nieźle. Zobaczymy, jak przełoży się na grę i wyniki w superlidze. W obozie, oprócz Dmytro Zinczuka i Artura Borzenowa, rozgrywających przechodzących rehabilitację, nie weźmie udziału także lewoskrzydłowy Michał Bałwas. Szczypiornista przeszedł zabieg usunięcia wyrostka i od tygodnia nie uczestniczy w zajęciach. – Na pewno nieobecność razem z kolegami w Zakopanem stawia mnie w mało komfortowej sytuacji. W pierwszych meczach kontrolnych nie będę miał tyle siły, co pozostali zawodnicy. Liczę, że powstałe zaległości bardzo szybko nadrobię – mówi skrzydłowy. I dodaje: – Mam nadzieję, że na początku sierpnia powrócę do treningów z drużyną. – Zabieramy 16 piłkarzy – mówi trener Azotów Marcin Kurowski. – W tym gronie jest siedmiu nowych zawodników, a także młodzi obrotowy Paweł Grzelak i prawoskrzydłowy Paweł Kowalik.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama