Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wisła Puławy - Radomiak 2:4, trzech nowych piłkarzy na testach

Wisła Puławy w poniedziałek ma podpisać kontrakt z kolejnym nowym piłkarzem – Piotrem Charzewskim, który ostatnio występował w Radomiaku Radom
Wisła Puławy - Radomiak 2:4, trzech nowych piłkarzy na testach
Marcin Popławski (z prawej) zdobył jedną z bramek dla Wisły Puławy w meczu z Radomiakiem (TADEUSZ KL
Charzewski zagrał w barwach "Dumy Powiśla” w sobotnim sparingu z… Radomiakiem (2:4). I chociaż zmarnował rzut karny to trener Jacek Magnuszewski jest zdecydowany na pozyskanie tego zawodnika. 24-latek w sezonie 2011/2012 najpierw grał w Dolcanie Ząbki (cztery spotkania i jedno trafienie), a później trafił do Radomia, gdzie zaliczył 10 występów. W weekend Wisła sprawdzała również: Szymona Martusia (Termalica Bruk-Bet Nieciecza), Marka Nowaka (Korona Kielce ME) oraz ponownie Arkadiusza Maksymiuka (Podlasie Biała Podlaska). Dwaj pierwsi to młodzi napastnicy. Martuś ma 21 lat, dobre warunki fizyczne, ale w ostatnim sezonie pierwszoligowym w dziewięciu występach ani razu nie wpisał się na listę strzelców. Nowak jest rok młodszy i minione rozgrywki w Młodej Ekstraklasie zakończył z dorobkiem 10 występów i jedną bramką. – Z Charzewskim doszliśmy już praktycznie do porozumienia i w poniedziałek chcemy podpisać z nim umowę. Co do kolejnych wzmocnień to chcielibyśmy również, żeby dołączył do nas Maksymiuk. Poza tym musimy wzmocnić się jeszcze jednym napastnikiem. Być może będzie to jeden z piłkarzy sprawdzanych w sobotę, ale niewykluczone, że wrócimy jeszcze do sprawy z Wojtkiem Hołoweńką. Wszystko powinno się wyjaśnić w najbliższym czasie – mówi trener Jacek Magnuszewski. Puławianie przegrali z Radomiakiem 2:4, ale pokazali się z dobrej strony, zwłaszcza w drugiej połowie. Gdyby nie fatalne błędy indywidualne to wynik mógł być zupełnie inny. Przy stanie 2:2 Charzewski zmarnował rzut karny, a kilka chwil później dwa koszmarne "wielbłądy” zaliczył bramkarz Wisły Nazar Penkowec. Najpierw dał się zaskoczyć strzałem z niemal 40 metrów, a później wypuścił piłkę z rąk w bardzo prostej sytuacji i ta wtoczyła się do bramki. Mimo wszystko po przerwie podopieczni trenera Magnuszewskiego zagrali zdecydowanie lepiej i zasłużenie dwa razy wpisali się na listę strzelców po uderzeniach: Marcina Popławskiego i Konrada Nowaka. Były też kolejne dobre okazje. – Radomiak w pierwszej połowie zagrał bardzo dobrze i wygląda na to, że będą w lidze groźnym rywalem. My z kolei z przodu mieliśmy dwóch testowanych napastników i nie stworzyliśmy zbyt wielu klarownych okazji. Po przerwie było już dużo lepiej. Martwi mnie jednak fakt, że straciliśmy aż cztery gole. Do tej pory za mojej kadencji coś takiego się nie zdarzyło – dodaje szkoleniowiec "Dumy Powiśla”. W sparingu nie wziął udziału Bartłomiej Kursa i jego przyszłość w klubie z Puław stoi pod dużym znakiem zapytania. Piłkarzowi odnowiła się kontuzja kolana i przez kilka najbliższych tygodni nie będzie mógł uczestniczyć w treningach. Bramki: Kaliszewski (2, 30), Dubina (85), Radecki (88) – Popławski (70), Nowak (72). Wisła: Penkowec – Gawrysiak, Skórnicki, Kursa, Misztal, Popławski, Mokiejewski, Orzędowski, Nowosielski, Martuś, M. Nowak oraz Kozieł, Kwiatkowski, Budzyński, Pożak, Maksymiuk, Wiącek, Jabkowski, Charzewski, K. Nowak.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama