Reklama
Andrzej Kozak, trener Budowlanych: Stać nas na czwórkę
ROZMOWA z Andrzejem Kozakiem, trenerem rugbystów Budowlanych Lublin
- 16.08.2012 19:36

• Była propozycja przełożenia spotkania inauguracyjnego ze strony Arki Gdynia?
– Ostatecznie nic z tego nie wyszło. Arka wycofała się z tej propozycji. Nowy sezon zainaugurujemy meczem w Gdyni, w sobotę 25 sierpnia.
• To chyba korzystne rozwiązanie. Zawsze lepiej zacząć ligę ze wszystkimi, niż szukać wolnego terminu na przełożenie spotkania i zastanawiać się, co zrobić z wolnym terminem?
– Tym bardziej, że mieliśmy z tym problemy. Kiedy otrzymaliśmy prośbę od klubu z Gdyni, długo zastanawialiśmy się w jakim terminie moglibyśmy rozegrać to spotkanie. Na szczęście Arka zrezygnowała z przełożenia i zaczniemy rozgrywki razem ze wszystkimi.
• Powoli kończy się okres przygotowawczy. Macie już za sobą jeden sparing, przegrany 0:7 z Pogonią Siedlce. W niedzielę kolejny ze Skrą Warszawa. Jak wygląda forma Budowlanych na dwa tygodnie przed wznowieniem rozgrywek?
– Trudno jednoznacznie określić. W tej chwili największy problem stanowi liczebność zespołu. Aby na treningach było 25-30 zawodników, kadra drużyny, na papierze, powinna liczyć 40 graczy. Tymczasem, u nas w papierach figuruje 30 nazwisk. Ostatnio w zajęciach uczestniczyło zaledwie 15 rugbystów. Mimo to przygotowania przebiegają bez zakłóceń. Szykujemy się do inauguracji.
• Z seniorami trenują dobrze rokujący na przyszłość wychowankowie: Jakub Bobruk, Patryk Ćwieka i Arkadiusz Maksim. Młodzi mogą liczyć na szybki debiut w pierwszej drużynie?
– Ta trójka trenuje po to, by wchodzić do gry w meczach ligowych. W każdym z nich widzę potencjał do walki z najlepszymi ekipami w kraju. Powinni doskonalić siebie i zdobywać doświadczenie w rywalizacji z podstawowymi zawodnikami naszego zespołu.
• Jesienią w Budowlanych mają też grać Ukraińcy: Aleksandr Czasowski, Sergii Roszikin, Bogdan Wołoszyn i Dmytro Mokretsov. Na jakim etapie są formalności związane z ich występem w polskiej lidze?
– Cała czwórka została zgłoszona do rozgrywek. Teraz czekamy na dokumenty z Polskiego Związku Rugby, zezwalające na występ w meczach o punkty. Mam nadzieję, że na spotkanie z Arką już będziemy mogli z nich skorzystać.
• Miniony sezon nie był udany. Z planów walki o medale nic nie wyszło, musieliście zadowolić się tylko szóstym miejscem. Na co możemy liczyć w nadchodzących rozgrywkach?
– Sądzę, że mimo małej liczebności zespołu, stać nas na nawiązanie walki z najlepszymi. Powinniśmy walczyć o czwórkę. Jeśli jednak kadra zacznie nam się kruszyć, tak jak to było wiosną, zmuszeni będziemy grać w dolnych rejonach tabeli.
• Kto zaliczać się będzie do faworytów ekstraligi?
– Arka Gdynia i Lechia Gdańsk. W play-off powinni znaleźć się również Budowlani Łódź, którzy mają kłopoty. Kto będzie czwartą ekipą? Mam nadzieję, że my.
Reklama












Komentarze