Reklama
W niedzielę zakończyło się IKO Summer Camp 2012
Ponad dwustu karateków z kilkunastu europejskich krajów szkoliło się w ubiegłym tygodniu w Lublinie. Organizatorem IKO Summer Camp 2012 był Lubelski Klub Karate Kyokushin.
- 19.08.2012 18:06

(MACIEJ KACZANOWSKI)
Większość zajęć odbywała się na obiektach Akademii Medycznej przy ul. Chodźki. Zawodnicy ćwiczyli nawet trzy razy dziennie pod okiem legend tego sportu – Japończyków Seiji Isobe i Katsuhito Gorai.
– Lublin był po raz drugi gospodarzem IKO Summer Camp i znowu ze swojej roli wywiązał się perfekcyjnie – powiedział Shihan Seiji Isobe. Doświadczony Japończyk w latach 70-tych XX wieku propagował ten sport w Ameryce Południowej, a nauki odbierał od założyciela tej sztuki walki – Masutatsu Oyamy.
To właśnie aspekt szkoleniowy był głównym celem lubelskiego seminarium.
– Chcemy ujednolicić techniki nauczania oraz poznać najnowsze trendy szkoleniowe. Każda impreza pokazuje, że karate kyokushin posuwa się do przodu w szybkim tempie. W interesie wszystkich ludzi związanych z tym sportem jest dzielenie się doświadczeniami, aby każdy z nas mógł lepiej prowadzić swoich podopiecznych – powiedział Jacek Czerniec, prezes LKKK.
– Cieszy mnie to, że, w porównaniu z poprzednim rokiem, nie zmienili się instruktorzy. Karate to sztuka doskonalenia samego siebie, To się tyczy również trenerów – powiedziała Izabela Sularz, zawodniczka i trenerka w LKKK.
Seminarium towarzyszyła wystawa „Odbuduj z nami Japonię”, którą można oglądać w lubelskim Ratuszu.
– Jest ona zbiorem fotografii, które zostały zrobione po tsunami w marcu poprzedniego roku. Jej celem jest pokazanie ludzkich postaw wobec tej strasznej tragedii. Jedną z najważniejszych zasad karate jest niesienie pomocy innym, dlatego cieszymy się, że chociaż w ten sposób możemy pomóc ofiarom tej tragedii – dodał Czerniec.
– Chciałbym, aby cały świat był zjednoczony, a na ziemi zapanował pokój. Te zdjęcia pokazują ludzką tragedię, ale wierzę, że dzięki nim można zbudować coś dobrego – powiedział Isobe.
– Możliwość goszczenia w naszym mieście tej wystawy jest dla nas olbrzymim zaszczytem. Serdecznie zapraszam wszystkich lublinian do obejrzenia jej w Ratuszu – powiedziała Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, zastępca prezydenta miasta.
ROZMOWA Z Katsuhito Gorai, dyrektorem Wydziału Międzynarodowego IKO
• Jak oceni pan poziom IKO Summer Camp 2012?
– Uważam, że poziom jest bardzo wysoki, ponieważ uczestnicy są świetnie przygotowani. W poprzednim roku wyczuwało się u nich dużo większy stres. Teraz nieco oswoili się z nami i pozwalają już sobie na luźniejsze zachowania.
• Karatecy z którego kraju prezentują najwyższy poziom?
– Najwięcej jest Polaków, więc na nich zwróciłem największą uwagę. Uczestnicy z innych krajów są głównie trenerami, więc ciężko mi odnosić się do ich umiejętności.
• Jak wypada porównanie Polaków z, trenowanymi przez pana, karatekami z USA?
– Na pewno nie odbiegają od nich poziomem. Rzuca się w oczy ich olbrzymie zaangażowanie w zajęcia.
• Miał pan czas zwiedzić Lublin?
– Nie, ale w drodze na otwarcie wystawy „Odbuduj z nami Japonię” przespacerowałem się przez lubelskie Stare Miasto. Musze przyznać, że zrobiło na mnie olbrzymie wrażenie. Widać, ze w Lublinie tkwi duży potencjał.
• Czy IKO Summer Camp za rok znowu wróci do Lublina?
– Przebywanie w tym mieście jest dla mnie ogromną przyjemnością, więc mam wielką nadzieję, że za rok znowu spotkamy się w Lublinie.
Reklama













Komentarze