Zespół Andrzeja Wachowicza blisko czołówki IV ligi
19.09.2012 19:18
Andrzej Wachowicz (JACEK SWIERCZYŃSKI)
Od smutku do radości – taką drogę przeszli w ciągu minionego miesiąca piłkarze z Janowa Lubelskiego. Sezon zaczęli od trzech porażek.
Przełamali się ogrywając Włodawiankę i od tamtej pory pną się w górę tabeli, remisując z Opolaninem oraz odprawiając z kwitkiem Victorię Żmudź, a ostatnio faworyzowaną Omegę Stary Zamość. I to na jej boisku. To była największa niespodzianka ostatniej kolejki.
– Wreszcie zagraliśmy zespołowo – mówi Andrzej Wachowicz, trener Janowianki. – Na boisku nie mieliśmy przestojów. Realizowalismy to co sobie założyliśmy. Nie pozwoliliśmy Omedze na rozgrywanie piłki w srodku pola, a do tego przechwytywaliśmy też ich długie podania – dodaje.
To okazało się receptą na sukces. – Dobrze rozszyfrowaliśmy rywala. Zadanie było o tyle łatwiejsze, że z paroma chłopakami z Omegi grałem w Zamościu, choćby z Markiem Baranowskim, Łukaszem Sękowskim i Piotrkiem Fularą – podkreśla Wachowicz.
Jak to wszystko się skończy, czy Janowianka jest w stanie znaleźć się w ścisłej czołówce IV ligi? – Myślę, że okres słabej gry mamy już za sobą. Potrzeba było nam jednego meczu na przełamanie, teraz zespół nabrał wiatru w żagle.
W październiku czeka nas ciężki okres, bo zaczną się studia. Ale mam nadzieję, że jakoś sobie poradzimy. Jeśli ominą nas kontuzje i kartki to możemy być wysoko. Na pewno w każdym meczu będziemy walczyć o jak najlepszy wynik – zapowiada trener Wachowicz.
W najbliższej kolejce Janowianka sprawdzi formę lidera – AMSPN Hetman. Spotkanie odbędzie się już jutro o godz. 16. Powodem jego przyspieszenia jest sobotni ślub i wesele Jakuba Hałasa, piłkarza zamojskiej drużyny. Pozostałe siedem meczów zostanie rozegranych w weekend.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze