Granit Bychawa – Piaskovia Piaski 1:0
Gol Tomasza Flisa dał trzy punkty podopiecznym Jarosława Stępnia
- 07.10.2012 23:08

Granit Bychawa kontynuuje swoją zwycięską passę. W niedzielę podopieczni Jarosława Stępnia odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu.
– To ważne, bo za dwa tygodnie czeka nas mecz sezonu, w którym zmierzymy się z KS Dąbrowica. To będzie dla nas olbrzymia szansa na powrót do grona ekip walczących o awans do czwartej ligi – tłumaczy Jarosław Stępień.
Mecz z Piaskovią Piaski ułożył się dla jego podopiecznych idealnie, bo już w 10 min gola zdobył Tomasz Flis. Pomocnik Granitu zdobył gola bezpośrednio z rzutu wolnego. Błąd przy tej bramce popełnił golkiper Piaskovii, Jakub Błaszczak.
– Nie wiem, co chciał zrobić mój zawodnik. Ewidentnie źle ustawił się i później chciał ratować sytuację wybijając piłkę ręką. Zrobił to jednak nieudolnie i wrzucił sobie piłkę do siatki – tłumaczy Sławomir Pasierbik, trener Piaskovii.
Szybko strzelona bramka spowodowała, że gospodarze mogli nieco cofnąć się. Przyjezdni byli zmuszeni do prowadzenia gry, z czym sobie ewidentnie nie radzili. Z kolei ekipa z Bychawy skupiła się na wyprowadzaniu kontrataków. Celowniki napastników Granitu były tego dnia źle ustawione i w efekcie razili nieskutecznością. Po ich strzałach piłka albo mijała bramkę Piaskovii, albo na posterunku był Błaszczak.
– Mamy problem z frekwencją na treningach. Zaczęła się szkoła, więc część uczniów ma mniej czasu, aby zająć się futbolem. W takiej sytuacji jest niezwykle ciężko o dobre wyniki – dodaje Pasierbik.
Granit Bychawa – Piaskovia Piaski 1:0 (1:0)
Bramka: Flis (10).
Granit: Łukomski – Tylus, Pogorzelski (46 Gajur), Skrzyczak, Grabias, Flis, Lis, Cieślak, Stępień (90 Flak), Nakonieczny (72 Strug), Myśliwiecki.
Piaskovia: Błaszczak – Niedzielski, Olender, Pędrak, Skorek (75 Rak), T. Szklarz, M. Szklarz, Duda, T. Nowak (65 M. Popławski), Czarnecki, Mizura..
Żółte kartki: Grabias – Olender, Duda. Sędziował: Marciniak. Widzów: 150.
Reklama













Komentarze