Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Do Włodawy dotarł gaz. Czy mieszkańców będzie stać na przyłącza?

W mieście trwa odbiór 24-kilometrowej gazowej sieci dystrybucyjnej. 90 rodzin podpisało już umowy na dostawy gazu ziemnego do ich gospodarstw. Wielu mieszkańców przeraża jednak koszt przyłączy, innych odstrasza konieczność "rozprucia” ścian pod instalację.
Do Włodawy dotarł gaz. Czy mieszkańców będzie stać na przyłącza?
Standardowa cena netto przyłącza nie dłuższego niż 15 m do indywidualnego gospodarstwa domowego to 1754 zł. Za każdy dodatkowy metr zainteresowani muszą dopłacić 62 zł.

- To bardzo drogo, bardziej opłacalne dla mnie jest korzystanie z butli - napełnienie jednej kosztuje 55 zł i gazu wystarcza przynajmniej na miesiąc - mówi nam właściciel domku jednorodzinnego.

Z kolei w przypadku bloków mieszkalnych standardowa opłata za przyłącze ma się zaczynać od około 3 tys. zł. Każdy taki budynek wymaga odrębnej kalkulacji.

- Trzy lata temu wśród naszych spółdzielców została przeprowadzona ankieta - mówi Marian Ścisłowski, prezes Włodawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Tylko ponad połowa opowiedziała się za gazem ziemnym. Tymczasem gazownicy ze względów bezpieczeństwa nie zgadzają się na to, aby w jednym bloku część lokatorów miała gaz z sieci, a pozostali z butli. Na pewno będziemy z nimi konsultowali możliwość doprowadzenia gazu ziemnego do ich mieszkań. Kłopot w tym, że jak do tej pory nikt z gazowników na ten temat ze mną nie rozmawiał.

Prezes nie wyobraża sobie sytuacji, w której spółdzielcy mogliby indywidualnie podpisywać umowy z inwestorem, Polską Spółką Gazownictwa. Jeśli się zgodzą, zrobi to za nich zarząd spółdzielni.

Mieszkańcy natomiast zwrócą związane z tym koszty w ramach naliczanego im funduszu remontowego.

Włodawianka Anna Cykier nie dziwi się, że lokatorzy wspólnot mieszkaniowych z rezerwą podchodzą do możliwości podłączenia ich mieszkań do sieci gazowniczej. - Ludzie mają w kuchniach zamówione na wymiar meble czy niedawno położoną glazurę - mówi Cykier. - Teraz obawiają się, że instalatorzy będą się przez nią przekuwać.

Inwestor - Polska Spółka Gazownictwa - wybudowała ponad 100 km sieci gazowej w gminach Włodawa, Hańsk, Wola Uhruska, Ruda Huta i Kamień. Projekt pn. "Gazyfikacja rejonu Włodawy” jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Pochłonął ponad 54,4 mln zł, z czego przeszło 17 mln pochodzi z unijnego dofinansowania.- Rozpoczęta w 2012 r. inwestycja od początku była prowadzona bez opóźnień, zgodnie z harmonogramem - mówi Grzegorz Staniszewski, dyrektor należącego do tarnowskiego PSG Zakładu w Lublinie. - Poza testowaną już siecią właśnie dobiegły końca prace projektowe 10-kilometrowego odcinka sieci dystrybucyjnej na terenie Orchówka, Woli Uhruskiej i Rudy Huty. Wniosek o pozwolenie na budowę już trafił do właściwego urzędu. Skala tego przedsięwzięcia będzie zależna od tego, na ile mieszkańcy praktycznie zainteresują się korzystaniem z paliwa gazowego.

Dyrektor Staniszewski zapewnia, że tak w gminach, przez które prowadzi gazociąg, jak i samej Włodawie niemal każde gospodarstwo domowe, zakład pracy, czy instytucja może się do niego podpiąć. Pozwala na to jego odpowiednio wydajna przepustowość. Gazowniczy liczą, że na przyłącze zdecyduje się o wiele więcej włodawian, niż do tej pory.

Szczegółowe informacje dla mieszkańców znajdują się na stronie internetowej: www.psgaz.pl/dlaklienta

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama