Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Polacy zaczynają doceniać dobre piwo. Skąd się wzięła piwna rewolucja?

Jeszcze kilka lat temu na sklepowej półce mogliśmy znaleźć niewiele więcej niż piwo jasne i ciemne. Dziś półka jest znacznie dłuższa, a co tydzień pojawiają się na niej nowe butelki. Kowalski też powoli uczy się, że piwo nie musi być tylko "złotym trunkiem", który najlepiej smakuje w trakcie meczu.
Polacy zaczynają doceniać dobre piwo. Skąd się wzięła piwna rewolucja?
(fot. Łukasz Dudkowski)

- Można kupić chleb w sklepie i najeść się. Ale można zjeść chleb domowej roboty, który nie tylko zaspokoi głód, ale i inne zmysły. Tak samo jest z piwem rzemieślniczym - mówi do kamery uśmiechnięta brunetka trzymając w ręku kieliszek degustacyjny z pomarańczowym płynem. Razem z nią jest kilkanaście innych osób, które opowiadają o swojej pasji przed kamerą.

Jedni porównują każde spróbowane piwo do kolejnej książki, która ma nową fabułę, intrygę i zakończenie. Inni podkreślają ogromną różnicę piw z wielkich koncernów a tych z małych, kilkuosobowych browarów. Jeszcze inni opowiadają o tym, że piwo można z powodzeniem warzyć w domu. Tak powstaje film promujący Lubelskie Targi Piw Rzemieślniczych (28-29 listopada w Targach Lublin). Dzisiaj takie imprezy wyrastają w kolejnych miastach jak grzyby po deszczu.

Powstają kolejne browary (mamy ich ponad 100), a ilość samych piw może przyprawić o zawrót głowy: w ubiegłym roku na rynek weszło 500 nowości, w tym roku ta liczba może przekroczyć... 1000. Słowo rewolucja jest jak najbardziej na miejscu.

Skąd to się wzięło?

Najprościej mówiąc: z Ameryki. W Stanach, pod koniec lat osiemdziesiątych rynek był przepełniony jasnym lagerem, czyli piwem dolnej fermentacji, mocno gazowanym, które miało nikły smak i aromat. Niektórzy chcieli czegoś innego i rozwinął się ruch piwowarstwa domowego.

Kropla drąży skałę i tak pojawiły się małe browary. Ludzie szybko zapragnęli lepszych jakościowo wyrobów i piwne szaleństwo ogarnęło kraj. Dzisiaj w USA działa ok. 3 tys. małych browarów. Kiedyś na świecie śmiano się z piw produkowanych w Ameryce. Dzisiaj to właśnie Stany wyznaczają trendy warząc praktycznie każdy możliwy styl piwa.

W Lublinie

Wróćmy do Polski. Pewnie mało osób wie, że Lublin też odegrał swoją ważną rolę w naszej rewolucji. To właśnie tutaj, a dokładnie w browarze Grodzka 15 na Starym Mieście, dwaj piwni entuzjaści: Ziemowit Fałat i Grzegorz Zwierzyna, uwarzyli A’la Grodziskie. Piwo, które swoją historią sięga do XVI wieku i jest jednym z niewielu stylów, które pochodzą z naszego kraju. Dymiony, lekki trunek z aromatem słodu wędzonego przez wiele lat był produkowany w Grodzisku Wielkopolskim. Niedawno wrócił na rynek.

Grodziskie, które na nowo w 2010 roku uwarzyli panowie Fałat i Zwierzyna, okazało się sukcesem. I właśnie ten moment przyczynił się do decyzji o założeniu browaru kontraktowego Pinta o którym można śmiało powiedzieć, że jest filarem piwnej rewolucji w Polsce. To Pinta stworzyła "Atak Chmielu"; piwo, od którego wielu piwnych entuzjastów zaczęło swoją przygodę z craftem. Lawina ruszyła i tak na rynku zaczęły powstawać kolejne browary. Niektórzy kupowali sprzęt i zakładali swoje, inni warzyli kontraktowo, czyli wykorzystywali sprzęt browarów już istniejących i tam warzyli swoje trunki. Pojawiły się style piw, których próżno było szukać do tej pory.

Dobra przyprawa

Ale czym właściwie różni się piwo rzemieślnicze od tego z koncernu? Znów warto sięgnąć do historii, a konkretnie do początku XVIII wieku kiedy piwo było transportowane na statkach z Wielkiej Brytanii do angielskich kolonii w Indiach. Żeby trunek przetrwał daleką drogę morską, piwowarzy mocniej go chmielili, większa była także zawartość alkoholu. W ten sposób powstało India Pale Ale, czyli w skrócie IPA. I tu znowu spora zasługa Amerykanów, którzy później zrobili swoją interpretację stylu. Mocno chmielone piwo z dodatkiem amerykańskich surowców okazało się strzałem w dziesiątkę. Ogromną rolę odegrał chmiel zza oceanu, który nadał piwom wysoką goryczkę, ale i świetne aromaty cytrusów, owoców tropikalnych, sosny czy ziół.

Jeszcze kilka lat temu takiego piwa nie dało się spróbować w naszym kraju. Dzisiaj browary rzemieślnicze w większości warzą swoje piwa właśnie na amerykańskim chmielu w bardzo różnych odmianach. IPA w różnych konfiguracjach zalało nasz rynek. Piwosze pokochali je za wyraźny smak, mocną goryczkę i aromat.

Zyskały także inne style, bo wraz z falą klientów na rynku pojawiły się także polskie stouty, piwa kwaśne, pszeniczne czy wędzone. Dzisiaj polscy piwowarzy używają chmielu m.in. z Ameryki, Nowej Zelandii, Anglii czy Australii, ale pamiętają także o polskich chmielach, np. Sybilla, Marynka, czy Lubelski, znany na świecie jako Lublin. Właśnie te dwa ostatnie chmiele zabrali ze sobą do Japonii panowie z browaru Pinta. Dzięki nim w przyszłym roku będzie gotowy polsko-japoński porter warzony przy użyciu chmieli z Lubelszczyzny.

Duży patrzy na małego

Na rewolucji mogą skorzystać także większe browary. One też zauważyły, że klienci coraz częściej szukają nowych smaków. W ofercie Grupy Żywiec pojawiło się APA, czyli piwo warzone z użyciem amerykańskiego chmielu.

Perła rozwinęła swoją ofertę, tworząc w Zwierzyńcu piwa w stylach, których wcześniej nie oferowała, np. belgijski witbier czy stout. Browar Jagiełło spod Chełma, nie chce używać amerykańskiego chmielu, ale stworzył piwo, które jest zdecydowanie mocniej chmielone.

Gdzie na piwo?

W Lublinie nie ma zbyt wielu pubów gdzie można wypić nowofalowe piwa. Najwięcej znajdziemy w pubie U Fotografa przy ul. Rybnej. Od niedawna piwa rzemieślnicze z beczki kupimy także w Dzikim Wschodzie (ul. Jasna).

W Lublinie działają również trzy browary restauracyjne. Pierwszy, Grodzka 15 otwarto w 2009 roku na Starym Mieście. Cztery lata później przy ul. Bronowickiej zaczął warzyć Browar Lwów.

Najnowszy to Bierhalle (przy ul. Narutowicza) otwarty w wiosną tego roku. Browar restauracyjny warzy swoje piwo w trzech gatunkach.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama