Gmina planuje złożyć dwa wnioski. Pierwszy z nich dotyczy drogi w Ciechankach Łęczyńskich. – Jeśli nasz wniosek zostanie pozytywnie rozpatrzony i pozyskamy środki, to gruntownie odnowimy 2600 metrów tej drogi. A to oznacza budowę nowej konstrukcji, rozłożenie asfaltu oraz wykonanie utwardzonych poboczy – mówi Teodor Kosiarski, burmistrz Łęcznej.
– Dziury są praktycznie na całej drodze. Nie sposób ich ominąć. Jazda po tym odcinku grozi uszkodzeniem zawieszenia – mówi Jerzy Kurek, kierowca z Łęcznej.
Szacowana koszt remontu tej drogi to 2 mln zł. Gmina stara się o dofinansowanie z PROW w wysokości 63 proc. kosztów z PROW. Reszta pieniędzy będzie pochodzić z gminnej kasy. – Obecnie powstaje dokumentacja, a pracownicy urzędu przygotowują wniosek do PROW – dodaje Kosiarski.
O dofinansowanie inwestycji w ramach PROW mogą starać się gminy i powiaty. Wnioski można składać do końca stycznia. A jest o co walczyć, bo w przyszłym roku w woj. lubelskim, w ramach PROW, będzie do rozdysponowania 120 mln złotych.
– Na pewno środków nie wystarczy dla wszystkich, bo zainteresowanie jest olbrzymie. Dlatego wnioski muszą być bardzo solidnie przygotowane – dodaje burmistrz Łęcznej.
Kolejna drogą, którą gmina zamierza wyremontować w przyszłym roku, jest odcinek od długości 3300 metrów, od Kolonii Łuszczów aż do Kolonii Trębaczów.
– Jest to najdłuższa droga w gminie, częściowo już wyremontowana – mówi Kosiarski.
Gmina ma sprytny plan. – Na dokończenie remontu tej drogi złożyliśmy wniosek w ramach tzw. schetynówek. Jest w trakcie oceny. Jeśli z tego programu nie uda się nam pozyskać pieniędzy to wniosek ponowiony w ramach PROW – tłumaczy burmistrz. Szacowany koszt dokończenia remontu tej drogi to 1,8 mln zł.
Obie drogi pełnią ważne funkcje w układzie drogowym gminy. Prowadzą do dróg powiatowych, wojewódzkich i krajowej. Przy obu drogach są szkoły, zakłady przemysłowe i posesje prywatne.
Komentarze