Z Puław po Europie autostopem
Robert z Puław przejechał już ponad 3 tysiące kilometrów autostopem, głównie w Polsce. Teraz planuje podróż po Europie.
- 29.01.2014 18:00

Swoje przygody i pomysły na kolejne wyprawy opisuje w Internecie.
- Projekt powstał pomiędzy półkami sklepu, w którym pracowałem. Zmęczony monotonią rzuciłem pracę i pojechałem w 35-dniową podróż po Polsce. Nie miałem dużych pieniędzy, za środek transportu wybrałem autostop i od tego wszystko się zaczęło. Przejechałem 2800 km i przeżyłem niezliczoną liczbę przygód. Miłych i takich, od których jeżył się włos na głowie - opisuje na swoim blogu.
Na pytanie o najgorsze wspomnienie odpowiada: - Raz niemal otarłem się o śmierć. I to wcale nie jest żart. Pewnego dnia stałem na poboczu, pogoda była okropna, strasznie lało. Kiedy się odwróciłem, zobaczyłem, że w moją stronę zbliża się rozpędzona ciężarówka. Udało mi się uskoczyć w ostatniej chwili.
Twierdzi też, że kierowcy chętnie go zabierają. - Szczerze mówiąc do tej pory nie miałem większych problemów, zawsze znajdzie się ktoś chętny do pomocy - mówi.
Pierwsza udana wyprawa spowodowała, że zdecydował się na następną. Autostopem wybrał się do Pragi. Spędził tam dziewięć dni i w sumie wydał tylko 130 zł.
Teraz planuje znacznie trudniejszą podróż - "Przejazdem po Europie”. Ma odwiedzić Ukrainę, Białoruś, Włochy i Bałkany. W drodze spędzi ponad pół roku.
- Moim podstawowym celem jest oczywiście zwiedzanie świata. Dodatkowe założenie to brak planów. Od kierowców dowiaduję, co warto zobaczyć w danym mieście, a wszystkim rządzi przypadek.
Reklama













Komentarze