– Zmiana sposobu przekazywania klubowi dotacji ma związek z wynikami audytu przeprowadzonego w tym roku, podczas którego wykryliśmy znaczne nieprawidłowości – wyjaśniała Ewa Jankowska, sekretarz miasta Świdnik. – Najistotniejsze z punktu widzenia podjętej właśnie uchwały jest doprowadzenie do ograniczenia nieprawidłowości stwierdzonych w trakcie audytu, tj. faktu, że stypendia dla zawodników oraz wynikające z tego tytułu należności wobec ZUS i urzędu skarbowego były płacone nieterminowo. Zawodnicy również zgłaszali w ciągu ostatnich lat problem znacznych opóźnień w wypłacie należnych im wynagrodzeń.
O nieprawidłowościach mówił też podczas ostatniej sesji Rady Miasta burmistrz Świdnika Waldemar Jakson. – Cały problem wynika z tego, że na klub przestał łożyć zakład – PZL – mówił burmistrz Jakson. – Teraz klub nie za bardzo potrafi wyciąć takiego garniturka na swoją miarę.
Prezes Autonomicznej Sekcji Piłki Siatkowej „Avia” Świdnik Roman Lis przyznał, że klub boryka się z problemami finansowymi. Jego zdaniem zmiany nie wyjdą na dobre klubowi.
– Wprowadzenie systemu stypendialnego w tej chwili nie pomoże tej sekcji a wręcz przeciwnie może spowodować jej zapaść, łącznie z agonią – przestrzegał prezes Lis. – Może spowodować, że nie przystąpimy do rozgrywek w przyszłym roku. To znaczy nie będziemy ich kontynuować.
Zdaniem prezesa sekcji siatkówki wprowadzanie systemu stypendialnego od nowego roku kalendarzowego a nie od nowego sezonu „rozbija robotę w klubie”. Prezes przekonywał też, że przeciwko takim zmianom są też sami zawodnicy.
– My jesteśmy w połowie sezonu, trzeba jeszcze tę drugą połowę odbyć. Może się okazać, że nie będzie z czego zapłacić zawodnikom – wskazywał prezes Lis. – Wbrew pozorom jest to system, który traktuje wszystkich jednakowo. A my mamy 12 zawodników zakontraktowanych i każdy z nich ma inną pensję, inny kontakt. Jedni mają pieniądze wyższe niż przewiduje ten system stypendialny czyli 900 zł brutto – a są tacy, którzy mają znacznie mniejsze pieniądze niż te 900 zł brutto. Jeśli ich wszystkich zrównamy zaczną się niesnaski w zespole.
Nie zgodził się z tym radny Mirosław Tarkowski, przewodniczący Komisji Zdrowia, Sportu i Turystyki, który odkreślał, że stypendia są za wysokie wyniki sportowe. Nie są przyznawane zespołowi tylko indywidualnie zawodnikom. – Uchwała jest tak skonstruowana, że stypendia są jak gdyby zachętą do rozwoju sportowego i nagrodą za prezentowane wysokiego wyniku sportowego – wskazywał Tarkowski.
Mimo to opinia Komisji Zdrowia, Sportu i Turystyki w sprawie projektu była negatywna, ale nie chodziło o sam system stypendialny. Członkowie komisji podnosili, że projekt tej uchwały wpłynął zbyt późno. Poza tym opinia sportowców też była taka, aby te zmiany jeszcze odłożyć w czasie.
Ostatecznie uchwała została przegłosowana większością głosów.
Po zmianach wysokość dotacji dla siatkarzy z Avii Świdnik się nie zmieni. Będzie to 220 tys. zł. tyle, że nie za wszystko będzie odpowiadać klub. – My będziemy teraz płacić stypendia dla siatkarzy, należności wobec ZUS i US – wyliczała sekretarz miasta Świdnik. I dodała: Nie rozumiem po co był ten bój na ostatniej sesji. Naszym celem jest rozwijanie siatkówki. A po zmianach klubowi będzie łatwiej, bo przejmiemy część zadań. Z drugiej strony ustawowym obowiązkiem urzędu jest dbałość o prawidłowe wydatkowanie środków publicznych przekazanych stowarzyszeniu AVIA, w formie dotacji. Pamiętajmy jednak, iż urząd może poprzez udzielone dotacje jedynie wspierać i dofinansowywać sport, w tym przypadku siatkówkę, nie ma podstaw prawnych do finansowania w całości kosztów realizacji tego zadania. Należyte zapewnienie środków na działalność siatkarzy jest obowiązkiem Zarządu stowarzyszenia.
Uchwała nie jest prawomocna. Urzędnicy czekają aż w tej sprawie wypowie się nadzór wojewody.
Komentarze