Bartoszuk potrzebował zaledwie roku, aby na kupionej działce wybudować zakład produkujący meble dla najbardziej wymagających klientów. Uruchomił go wiosną ubiegłego roku. Wśród klientów są między innymi takie światowe sieci hotelowe jak Hilton, Sheraton, Radison Blue, Intercontinental, czy Marriott. Do tego dochodzą renomowane centra handlowe, luksusowe pensjonaty, galerie handlowe i prywatne apartamentowce. Meble produkuje jedynie na zamówienie. Sprzedaż detaliczna go nie interesuje.
– Odbiorców mamy przede wszystkim w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Belgii, Francji, czy Holandii – mówi pan Janusz, prezes i właściciel firmy BH Meble. – Ostatnio niespodziewanie otworzył się przed nami bardzo interesujący rynek estoński. Zamówienia przyjęliśmy także z Arabii Saudyjskiej oraz Kenii.
Wśród ostatnich umów znalazło się zamówienie na ponad tysiąc sof. Będą stanowiły wyposażenie statku wycieczkowego budowanego przez Niemców dla norweskiego armatora. Z kolei krzesła, które mają być wysłane do Mekki trafią do jednego z budowanych tam hoteli.
Bartoszuk zatrudnia już ponad 100 pracowników.
– Noszę się z zamiarem rozbudowy zakładu o kolejną halę – zdradza przedsiębiorca. – Prawdopodobnie przeniosę tam stolarnię. W obecnych pomieszczeniach w związku z nawałem zamówień robi się nam już za ciasno. Oczywiście pochodną rozbudowy firmy będą kolejne miejsca pracy. Tym bardziej, że przygotowujemy się do rozszerzenia profilu produkcji.
Bartoszuk, z wykształcenia technik technologii drewna swoją firmę założył w Chełmie jeszcze w 2004 r. w wynajmowanych budynkach przy ul. Okszowskiej. Z czasem zabrakło mu tam przestrzeni, a więc przeniósł się i wybudował w Srebrzyszczu.
Od początku wyznaje zasadę, że aby osiągnąć w jego branży sukces należy bezwzględnie pilnować jakości i terminów. Zgodnie z jego filozofią klient musi być w 100 proc. zadowolony.
- Wychodzę z założenia, że jeśli chce się coś robić, to należy robić to dobrze. Bo dobry towar zawsze się sprzeda– mówi pan Janusz i powtarza to swoim współpracownikom.














Komentarze