Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Kupił krowę. Zaatakowali go, bo nie był "swój"

Mieszkaniec Łukowa zaatakowany przez dwóch napastników. Nie spodobało im się to, że... kupił krowę na "ich" terenie
Kupił krowę. Zaatakowali go, bo nie był "swój"
Odpowiedzialności za wykroczenie nie uniknie też sam pokrzywdzony, fot. archiwum

Do zdarzenia doszło w poniedziałek na trasie krajowej nr 2 w rejonie miejscowości Wysokie koło Międzyrzeca Podlaskiego. Jadącego dostawczym mercedesem mieszkańca Łukowa zatrzymał inny samochód. Z auta wysiadło dwóch mężczyzn. Jeden z nich grubym drewnianym kołkiem wybił szybę w jego samochodzie. Uszkodzona została też maska pojazdu.

- Pokrzywdzony wiózł busem krowę, którą dopiero zakupił. Zakup zwierzęcia przez łukowianina nie spodobał się 69-letniemu napastnikowi, który jest handlarzem skupującym zwierzęta. Uszkodzenie busa było wymierzeniem łukowianinowi kary, bowiem kupując krowę na „jego terenie” pozbawił go w ten sposób zysku - wyjaśnia Jarosław Janicki z bialskiej policji.

Za uszkodzenie mienia kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.

Ale to nie koniec. Odpowiedzialności za wykroczenie nie uniknie też sam pokrzywdzony. Handel zwierzętami nieoznakowanymi i nie zarejestrowanymi (bez paszportu i kolczyków) jest zabroniony. Grozi za to grzywna.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama