Z Puław do Kośmina jest raptem 20 km. Trafimy tu bez problemu. Jadąc „siedemnastką” w kierunku Warszawy, w miejscowości Strzyżowice skręcamy z lewo. Po przejechaniu ok. kilometra dojeżdżamy do zabytkowego dworu w Kośminie. Tu można zostawić samochód. Stąd też rozpoczynamy nasze wędrówki po urokliwych okolicach.
Historia dworu
Wiele osób uważa, że w zabytkowym dworze w Kośminie – tuż przy Wieprzu urodziła się Zofia Kossak. W rzeczywistości jednak, budowę dworu rozpoczęto w 1907 r., a wtedy znakomita pisarka miała już kilkanaście lat. Według źródeł historycznych, Zofia Kossak urodziła się – owszem – w dworku postawionym lub kupionym przez rodziców, ale stał on w miejscu wcześniejszych zabudowań gospodarczych. Śladu po nim jednak nie ma. Wprawdzie Zofia Kossak była zawsze kojarzona z Kośminem, to jednak władze komunistyczne nie kwapiły się, aby to miejsce w jakikolwiek sposób upamiętnić chociażby symboliczną tablicą pamiątkową.
Udało się to dopiero 15 maja 1990 r. Tego dnia szkole (mieściła się w dworku) nadano imię Zofii Kossak i ufundowano sztandar szkoły. W1994 r. umieszczono pamiątkową tablicę poświęconą pisarce. Od tego czasu - zawsze w maju – w szkole były obchodzone uroczystości związane z imieninami pisarki. W 2014 r. swoją siedzibę w zabytkowym dworku znalazła Lokalna Grupa Działania Zielony Pierścień z Nałęczowa.
Wieś ze wschodniej strony graniczy z szosą Warszawa – Lublin, od strony południowej z gruntami wsi Cezaryn, zaś zachodnią i północną granicą wsi jest rzeka Wieprz. Prawdopodobnie Kośmin - ze względu na wcześniejsze zasiedlanie terenów nad Wieprzem - jest najstarszą wsią na terenie gminy Żyrzyn. W dolinie Wieprza odkryto przypadkowo cmentarzysko prawdopodobnie z okresu kultury łużyckiej. Znaczna część doliny Wieprza znajduje się w zasięgu tzw. wody stuletniej, a prawdopodobieństwo wystąpienia powodzi wynosi raz na 100 lat.
Obok dworu w Kośminie zachował się starodrzew z dawnego parku, m.in.: lipy drobnolistne, klony pospolite, wiązy szypułkowe, jesiony wyniosłe, a z iglaków: sosny wejmutki.
Lasy, pradolina Wieprza, rezerwat Piskory oraz piękne krajobrazy stwarzają bardzo dobre warunki do wędrówki: pieszej, rowerowej lub kajakowej. To wymarzone również miejsce dla turystyki konnej lub amatorów nordic walking. Jedno jest pewne: nie zgubimy się w gęstej sieci tras spacerowo-rowerowych.
Trasy są bardzo dobrze oznakowane
Szlaki rowerowe często pokrywają się ze szlakami konnymi. Niektóre odcinki są dość trudne, zwłaszcza dla mniej wprawionych rowerzystów. Prowadzą przez piaszczyste tereny i miejscami trzeba prowadzić rower. Te niedogodności wynagradza jednak ukształtowanie tras, które pozbawione są stromych podjazdów. Okolice Kośmina można polecić szczególnie tym rowerzystom, którzy lubią spokojną, rekreacyjną jazdę urozmaiconymi trasami prowadzącymi nie tylko przez lasy, ale i małe wioski, łąki czy szutrowe drogi. W siedzibie Lokalnej Grupy Działania Zielony Pierścień, który mieści się w dworku otrzymamy szczegółowe mapy z zaznaczonymi trasami.
Miłośnicy konnej jazdy mogą przygotować się do wyprawy w gospodarstwie znajdującym się w sąsiedztwie dworku – jest tu miejsce na przyczepę i schronienie dla koni. Po uzgodnieniu z gospodarzem istnieje też możliwość wypożyczenia konia.
Dużą frajdę przynosi również możliwość uprawiania w tym miejscu nordic walking. Z samego Kośmina nie prowadzi żadna oznakowana trasa – można jednak korzystać z tras rowerowych lub rozpocząć wędrówkę z kijami z nieodległego Borysowa. Warta polecenia jest kilkunastokilometrowa trasa z Borysowa przez Bałtów do Żyrzyna.
W maju na kajaki
Już teraz warto jest zaplanować długi, majowy weekend. Wtedy w Kośminie ruszy przystań kajakowa. Na miejscu można nie tylko wypożyczyć kajaki, będzie też możliwość ustawienia namiotu czy campera na polu namiotowym.
Dla wszystkich, którzy na koniec wędrówki chcieliby usiąść przy ognisku jest przygotowane specjalne w tym celu miejsce z zadaszonymi wiatami i stolikami.
– Serdecznie zapraszamy miłośników aktywnego wypoczynku do Kośmina – zachęca Zbigniew Pacholik, szef LGD. – Zapewniam, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Jezioro Piskory
Dłuższy pobyt warto zrobić zwłaszcza w Rezerwacie Piskory, który leży w granicach Obszaru Chronionego Krajobrazu Pradolina Wieprza. To miejsce wyjątkowo obfite w gatunki zwierząt i roślin. Na ścieżkach dydaktycznych napotkamy liczne tablice prezentujące poszczególne gatunki ptaków. Samo jezioro Piskory jest dość płytkie – do 1,8 m. Wśród ok. 120 gatunków występujących tu ptaków znajdziemy także bardzo rzadkie gatunki. Spotkać tu można m.in. żurawia, bociana czarnego, perkoza, czaplę, gęgawę, pustułkę i kobuza. Swoje kolonie ma tu także rybitwa. Przy odrobinie szczęścia możemy też natknąć się na orła bielika czy jastrzębia. Możemy je obserwować w specjalnie do tego celu przygotowanych czatowniach.
Oprócz ptaków, na tym terenie żyją także węże, spotkać można również żmiję zygzakowatą. Ze zwierząt łownych najwięcej jest saren, jeleni, dzików, piżmaków, zajęcy, bażantów i kuropatw. Liczna jest także populacja łosia. W lasach schronienie mają lisy, jenoty, borsuki i kuny. Nad całym jeziorem jest pełno połamanych i poobgryzanych drzew. To „sprawka” bobrów.
Przydatny telefon
(81) 50-16-140 czynny w godz. 7.30-15.30
Pod tym numerem możemy nie tylko dowiedzieć się o wszystkich atrakcjach; pracownicy LGD pomogą również zaplanować wypoczynek dla grup zorganizowanych.
To musisz zobaczyć
Po wcześniejszym uzgodnieniu można na trasie wędrówki spotkać się z lokalnymi rzemieślnikami, twórcami ludowymi i kupić lokalne produkty, m.in. przetwory owocowe, porcelanę, kapelusze, wyroby z płatków róż. Te produkty można także kupić na miejscu – w dworku.
www
W połowie lutego ruszy nowy serwis internetowy: kempingzielonadolina.pl
Komentarze